"Litości". Chcieli zdobyć Rysy w święta lub sylwestra

Na grupie Tatromaniacy pojawiło się anonimowe ogłoszenie o poszukiwaniach kompanów do wejścia na Rysy w Święta Bożego Narodzenia lub sylwestra. Post wywołał natychmiastową reakcję. - Dajcie tę noc spędzić spokojnie ratownikom - komentują internauci.

Chcą zdobyć Rysy w Sylwestra lub święta. Fala komentarzy w sieciChcą zdobyć Rysy w Sylwestra lub święta. Fala komentarzy w sieci
Źródło zdjęć: © Facebook, Getty Images | Tatromaniak, Tomeyk
Rafał Strzelec

Rysy to najwyższy szczyt w Polsce (2499 m n.p.m.). Wielu fanów górskich wspinaczek i eksploracji marzy, aby go zdobyć. Sprawa nie jest jednak taka prosta. Góra ta jest niezwykle wymagająca. Należy posiadać doświadczenie i odpowiedni sprzęt, aby podjąć próbę wejścia na Rysy.

Druga kwestia to warunki panujące w Tatrach. Zimą są zdecydowanie trudniejsze ze względu na zalegający śnieg i niską temperaturę. Jest ślisko, a do tego od czasu do czasu istnieje zagrożenie lawinowe. Mimo tego na grupie Tatromaniacy pojawił się kontrowersyjny pomysł. Anonimowy użytkownik chce zebrać ekipę i wejść na Rysy w Święta Bożego Narodzenia lub w sylwestra.

Inwestycje w IKE i w IKZE. Jest limit wpłat. Ekspert: pilnujmy opłat

Chcą wejść na Rysy w święta lub sylwestra. "Może być ryzykowne"

Post zwrócił uwagę dużej części internautów. Profil Tatromaniak udostępnił go na swoim profilu. - Bardzo przestrzegam przed tego typu akcjami - czytamy we wpisie.

Abstrahując od tego czy trzeba iść na te Rysy akurat w Święta albo Sylwestra, to szukanie partnerów do takiej wycieczki na facebookowej grupie może być ryzykowne. Rysy zimą to pod wieloma względami trudny cel, wymagający doświadczenia, umiejętności, rozsądku - dodaje Tatromaniak.

Zwraca uwagę, że na taką wyprawę trzeba iść z ludźmi, na których można liczyć i dobrze się ich zna, a nie z osobami zupełnie obcymi. Dodaje, że dla wielu turystów Tatry są "zwykłym" celem wycieczki, tymczasem to niezwykle trudna do zdobycia góra i dochodzi tam do groźnych wypadków.

To oczywiście nie znaczy, że na Rysy zimą przy odpowiednim obyciu i wiedzy nie można iść. Można, ale LITOŚCI, nie z totalnie obcymi ludźmi, co do umiejętności i osobowości których nie mamy żadnej wiedzy. Szanujmy własne zdrowie i życie - apeluje Tatromaniak.

Internauci komentują post

Pod postem pojawiło się kilkadziesiąt komentarzy. Internauci w większości podzielają zdanie Tatromaniaka.

"Dajcie tę noc spędzić spokojnie ratownikom" - zaapelował pan Marcin.

"Przepraszam, durny pomysł. Fajnie się będzie opowiadało, sylwester, zakopane, Rysy. Ale w zimę ta góra jest skrajnie niebezpieczna, w górnym odcinku może zejść lawina, na szczycie śnieg przykrywa przepaść" - uważa pani Beata.

Są jednak i tacy, którzy bronią pomysłodawcy. Zwracają uwagę również na fakt, że jeśli pomysł powstał, to pewnie ktoś i tak go zrealizuje.

"Po co tyle hejtu. Wszystko jest dla ludzi ale trzeba podchodzić z głową może autor tego postu jest doświadczony i obyty z górami w warunkach zimowych. Ja np w tamtym roku chciałem iść na Rysy własnie w terminie około sylwestrowym ale odpuściłem bo warunki były jakie były trzeba mierzyć siły na zamiary i przede wszystkim z głową" - napisał pan Krystian.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 14.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 14.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polak z Krakowa zginął w rosyjskim więzieniu? Rodzina o jego SMS-ie
Polak z Krakowa zginął w rosyjskim więzieniu? Rodzina o jego SMS-ie
PŚ w skokach narciarskich. Prevc triumfuje w Klingenthal. Polacy daleko
PŚ w skokach narciarskich. Prevc triumfuje w Klingenthal. Polacy daleko
Zabrali małe dziecko na środek Morskiego Oka. Bezmyślne zachowanie rodziców
Zabrali małe dziecko na środek Morskiego Oka. Bezmyślne zachowanie rodziców
Znalezione szczątki drona w lubelskim lesie. Odkrył je spacerowicz
Znalezione szczątki drona w lubelskim lesie. Odkrył je spacerowicz
"Zdjąłem koszulę, żeby zatrzymać krwawienie". Świadek opisuje masakrę w Sydney
"Zdjąłem koszulę, żeby zatrzymać krwawienie". Świadek opisuje masakrę w Sydney
PŚ. Damian Żurek przegrał o jedną tysięczną sekundy. Kaja Ziomek także druga
PŚ. Damian Żurek przegrał o jedną tysięczną sekundy. Kaja Ziomek także druga
Premier Tusk po ataku w Sydney. "Dziś Polska łączy się z Australią"
Premier Tusk po ataku w Sydney. "Dziś Polska łączy się z Australią"
Pilny komunikat GIS. Nie podawaj niemowlętom tego mleka
Pilny komunikat GIS. Nie podawaj niemowlętom tego mleka
Przejechał Teslą ponad 83 tys. km. Porównał koszty z autem benzynowym
Przejechał Teslą ponad 83 tys. km. Porównał koszty z autem benzynowym
Ku przestrodze. Poszedł do lasu, wpadł po pas w mokradło
Ku przestrodze. Poszedł do lasu, wpadł po pas w mokradło
Był poszukiwany od dwóch lat. 26-latek zatrzymany przez "łowców głów"
Był poszukiwany od dwóch lat. 26-latek zatrzymany przez "łowców głów"