Ludzie oburzeni. Pokazał paragon z Bałkanów

Właściciele psów odwiedzający kawiarnię w Novoj Varoši w Serbii zostali zaskoczeni nietypowym rachunkiem. Na paragonie, oprócz zamówionych napojów, pojawiła się opłata za... obecność psa przy stoliku. Ta niecodzienna praktyka wzbudziła żywe reakcje zarówno wśród właścicieli czworonogów, jak i innych miłośników zwierząt.

asdLudzie oburzeni. Pokazał paragon z Bałkanów.
Źródło zdjęć: © Facebook, Pexels
Bogdan Kicka

Trudno uwierzyć, że taka sytuacja faktycznie może mieć miejsce, a jednak... Historia wydarzyła się 21 lipca, kiedy jeden z użytkowników mediów społecznościowych podzielił się zdjęciem rachunku z kawiarni w Novoj Varoši w Serbii.

Na paragonie, oprócz zamówionego zimnego Nesa, znalazła się pozycja opisująca koszt "pobytu zwierzęcia domowego przy stole" wynoszący 500 dinarów, czyli około 4,27 euro.

Zdjęcie szybko zyskało popularność, wzbudzając szeroką dyskusję w grupie "Wakacje z psem".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co zrobić, gdy paragon wypłowieje?

Zdecydowana większość użytkowników była zaskoczona nową praktyką. Wiele osób wyrażało swoje oburzenie, nie kryjąc zdziwienia, że kawiarnia zdecydowała się na taką opłatę.

Nie rozumiem, jak mogli bez wstydu wystawić taki rachunek - napisała w komentarzu jedna z kobiet.

Inna dodała, że gdyby ona musiała zapłacić za swoje trzy psy, koszt wyniósłby około 15 euro.

Nie wszyscy jednak byli przeciwni takiej polityce lokalu. Pojawiły się głosy broniące decyzji kawiarni.

Dla mnie to jest w porządku, są ludzie, którzy nie lubią psów i nie czują się komfortowo jedząc obok cudzego psa - stwierdził jeden z internautów.

Analiza sytuacji

Opłata za obecność psa przy stole może być postrzegana jako kontrowersyjna, ale ma swoje uzasadnienie. Nie każdy gość kawiarni czuje się komfortowo w towarzystwie zwierząt, a dodatkowa opłata może pokrywać koszty związane z utrzymaniem czystości i zapewnieniem odpowiednich warunków higienicznych.

Z perspektywy właścicieli psów, opłata ta może być postrzegana jako niepotrzebna i nadmierna, jednak z punktu widzenia zarządzających lokalem, może to być sposób na zrównoważenie potrzeb różnych grup klientów.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane