Ma spać w jednym łóżku z dorosłym synem. "To jest niemoralne"

Zarząd Lokali Miejskich w Łodzi podjął decyzję o wycofaniu umowy najmu jednej z mieszkanek tego miasta. Ma ona zostać przeniesiona z 31-letnim, niepełnosprawnym synem do lokalu socjalnego. Powodem decyzji miało być zadłużenie wobec spółki, choć sąd orzekł zupełnie inaczej.

sąd, sprawiedliwość, wymiar sprawiedliwości, sędziaSąd / zdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | chokniti

Do bulwersującej sytuacji doszło właśnie w Łodzi. Jedna z mieszkanek miasta, wynajmująca lokum od Zarządu Lokali Miejskich, po 31 latach pobytu w mieszkaniu przy ul. Makuszyńskiego, będzie musiało je opuścić.

Powodem tej decyzji miało być zadłużenie, które ZLM szacowało na ok. 80 tysięcy złotych. Sprawa została skierowana do Sądu Okręgowego w Łodzi, który uznał te roszczenia za bezzasadne, a cała kwota uległa przedawnieniu.

Sąd totalnie zmienił sytuację. To nie przekonało urzędników

Co więcej, w toku postępowania okazało się, że sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Kobieta - mieszkająca wraz z 31-letnim, niepełnosprawnym synem, ma wobec spółki 30 tys. złotych nadpłaty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dzika eksmisja. Co ma robić lokator? "Trzeba liczyć na dojrzałość sądu"

Mimo początkowej obietnicy o przedłużeniu umowy najmu, kobieta spotkała się z odmową możliwości dalszego zamieszkiwania pod tym samym adresem. Mieszkanka Łodzi skierowała sprawę do Sądu Rejonowego w Łodzi z powództwa cywilnego. Jak donosi Dziennik Łódzki, atmosfera rozmów z Zarządem Lokali Miejskich jest bardzo napięta:

Pani dyrektor rzuciła tym wyrokiem o ziemię. Powiedziała, że czeka na mnie lokal socjalny, 15 m kw. na poddaszu. Gdy spytałam, czy mam spać w jednym łóżku z dorosłym synem odpowiedziała, że się przyzwyczaję. To jest niemoralne. Jak można tak upokarzać ludzi - mówiła kobieta w rozmowie z Dziennikiem Łódzkim.

Niewykluczone, że poszkodowana mieszkanka zostanie zmuszona do eksmisji i zamieszkania niewielkiego lokum socjalnego. Sąd oddalił bowiem pozew, zaznaczając jednocześnie, że wróci do sprawy w przypadku innego sformułowania powództwa.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Ukraińcy zlikwidowali zdrajcę. Piszą, co robił z cywilami
Ukraińcy zlikwidowali zdrajcę. Piszą, co robił z cywilami
Zakaz sprzedaży alkoholu w Gdańsk. Oto efekt
Zakaz sprzedaży alkoholu w Gdańsk. Oto efekt
Zdjęcie ze Śląska. Tylko spójrzcie na tablicę. To był dopiero początek
Zdjęcie ze Śląska. Tylko spójrzcie na tablicę. To był dopiero początek
Wjechała BMW na przejazd kolejowy. Surowa kara
Wjechała BMW na przejazd kolejowy. Surowa kara
Zaskakująca sytuacja w Ekstraklasie. Ledwie 11 punktów różnicy
Zaskakująca sytuacja w Ekstraklasie. Ledwie 11 punktów różnicy
Głośny huk i rozbłysk w Warszawie. Policja zabrała głos
Głośny huk i rozbłysk w Warszawie. Policja zabrała głos
Ukraińcy gotowi na plan pokojowy? Jest najnowszy sondaż
Ukraińcy gotowi na plan pokojowy? Jest najnowszy sondaż
Sceny w Warszawie. Sekundy grozy na popularnej drodze
Sceny w Warszawie. Sekundy grozy na popularnej drodze
Real Madryt wygrywa z Alaves. Barcelona w zasięgu
Real Madryt wygrywa z Alaves. Barcelona w zasięgu
Krzyżówka historyczna. Ile wiesz o bezpieczeństwie narodowym Polski?
Krzyżówka historyczna. Ile wiesz o bezpieczeństwie narodowym Polski?
GUS podał najnowsze dane. Jaka inflacja w listopadzie?
GUS podał najnowsze dane. Jaka inflacja w listopadzie?
Przyłapana przy paczkomacie. Policja pokazała jej twarz
Przyłapana przy paczkomacie. Policja pokazała jej twarz