Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Mają go! O tym, co zrobił na randce, było ostatnio bardzo głośno

221

Nie ma to jak randka pełna emocji! Niestety, dla mieszkanki Gdańska nie były to przyjemne motylki w brzuchu. Spotkanie z amantem z internetu okazało się bardzo stresujące. Została okradziona! Mężczyzna z serwisu randkowego okazał się wyrachowanym złodziejem, który ogołocił jej mieszkanie.

Mają go! O tym, co zrobił na randce, było ostatnio bardzo głośno
Zaprosiła go na randkę do domu. Amant okazał się być złodziejem! (KMP Gdańsk, Pixabay)

Kobieta z Gdańska poznała mężczyznę na portalu randkowym i postanowiła zaprosić go do domu. Niestety, zamiast miłego spotkania był stres związany z kradzieżą, której dopuścił się amant-złodziej. Zabrał laptopa, pieniądze, biżuterię, a przy okazji nadzieję na miłość.

Do zdarzenia doszło na początku grudnia. Młoda kobieta umówiła się z mężczyzną na randkę i została okradziona. Dopiero kilka dni później, 15 grudnia udała się na komisariat policji we Wrzeszczu, by poinformować policję o niefortunnej randce.

Gdańszczanka umówiła się z nim w swoim mieszkaniu. Kiedy kobieta na chwilę je opuściła, mężczyzna wykorzystał okazję i ukradł jej laptopa, biżuterię, rzeczy osobiste oraz pieniądze. Zgłaszająca wyceniła straty na prawie 9 tys. zł - podaje Komenda Miejska Policji w Gdańsku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tak randkują Polacy. Miłość w czasach Tindera

Zaprosiła go na randkę do domu. Amant okazał się być złodziejem!

Na szczęście policji udało się zabezpieczyć zdjęcia złodzieja-amanta. Jego wizerunek został opublikowany w sieci. Udostępnili go policjanci oraz media, dzięki czemu udało się schwytać przebiegłego użytkownika aplikacji randkowej. Mieszkańcy Trójmiasta rozpoznali złodziejaszka i zgłosili się na policję, by pomóc w jego ujęciu.

Wczoraj wieczorem policjanci zatrzymali 27-latka na klatce schodowej jednego z budynków we Wrzeszczu. Podczas przeszukania jego mieszkania policjanci znaleźli i zabezpieczyli przedmioty oraz pieniądze, które ukradł pokrzywdzonej gdańszczance.

Za swoje nieeleganckie zachowanie złodzieja-amanta czekają poważne konsekwencje. Trafił do policyjnego aresztu i usłyszał zarzuty za przestępstwo kradzieży. Grozi mu 5 lat pozbawienia wolności.

Autor: WIP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wizz Air wznawia loty, MSZ stanowczo je odradza. To duże zagrożenie
Czy pieczywo w sklepie można dotykać? Prawnik nie pozostawia wątpliwości
Piłkarz uległ groźnemu wypadkowi. Po nim wściekle zaatakował internautów
50 Cent zaproponował duet sportowcowi. Ten krępuje się
Mija osiem lat od śmierci Heleny Kmieć. Trwa proces beatyfikacyjny
Masz pelargonie? Zrób to, a wiosną rozkwitną
Odkrycie sprzed 38 mln lat. Mierzą ponad 1,5 metra
Zwiń folię aluminiową w kulkę i włóż do zmywarki. Już nigdy nie umyjesz naczyń inaczej
Tragiczna śmierć Polki w Kolumbii. Ekspert komentuje
Tragiczny pożar w kopalni Knurów-Szczygłowice. Sprawę bada prokuratura
W środku auta był mężczyzna. Przez 18 godzin nikt nie zareagował
Tragiczny pożar w tureckim hotelu. To tu pojawił się ogień
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić