Matka więziła sześciolatka w klatce dla psów. Policjanci w szoku

65

Szokujące doniesienia z Filadelfii. Sześciolatek był przetrzymywany nago w klatce dla psów. Policję zawiadomili sąsiedzi zaalarmowani przez kilkuletnie siostrzyczki więzionego chłopca. Dzieci były pozostawione bez opieki. "Nigdy nie wiesz co dzieje się za zamkniętymi drzwiami" - komentują funkcjonariusze w rozmowie z lokalną telewizją CBS Philadelphia.

Matka więziła sześciolatka w klatce dla psów. Policjanci w szoku
nagie dziecko było pozostawione bez opieki rodziców w klatce dla psa (Facebook, Twitter, CBS Philadelphia)

Nagiego sześciolatka z poduszką zamkniętego w klatce dla psów wezwani na miejsce policjanci znaleźli w czwartkowe popołudnie. Funkcjonariuszy wezwał sąsiad, który został zaalarmowany przez siostry chłopca.

Dwie dziewczynki, w wieku 4 i 5 lat przeraźliwie płakały stojąc przed domem w strugach deszczu. To zwróciło uwagę mężczyzny mieszkającego obok, który wezwał służby.

Tak relacjonował interwencję jeden z obecnych na miejscu policjantów, Eric Gripp:

Funkcjonariusze zabrali zapłakane dziewczynki i spróbowali dostać się do posiadłości w której mieszkały. Kiedy tam dotarli, natknęli się na 6-letniego chłopca zamkniętego w psiej klatce" - opowiada w rozmowie z CBS Philadelphia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Ta trauma zostanie z nimi do końca życia". Nadia ma 3 miesiące, by znaleźć nowy dom

To nie pierwsza sytuacja kiedy matka chłopca pod swoją nieobecność zamyka go w psiej klatce - podkreślają policjanci. Dodają też, że kilkuletnie siostry jak i uwięziony sześciolatek nie byli w domu sami.

W mieszkaniu znajdowała się także poruszająca się na wózku inwalidzkim babcia dzieci oraz 40 letni wujek dzieci. Dwójka starszego rodzeństwa przebywała w tym czasie w szkole.

Sąsiad, który powiadomił służby przyznał, że widywał kilkukrotnie opiekę społeczną podczas wizyt w tej rodzinie, ale jak podkreśla nie wyobrażał sobie, że dzieci są w niej więzione w psiej klatce.

Dziewczynki miały na sobie tylko pampersy, a było zimno i padał deszcz, krzyczały - opowiadał wyraźnie poruszony w lokalnej telewizji.

Policjanci przyznają, że sprawa jest bardzo delikatna ze względu na dzieci, przesłuchano już matkę dzieci, trwa ustalanie tożsamości ich ojca. Rodzeństwo zostało zabezpieczone w miejskim szpitalu.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: BBI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić