Miała udusić dwuletniego Mareczka. Magdalena W. opuści areszt?

Wciąż nie ma decyzji sądu w sprawie Magdaleny W., 32-latki z Mysłowic, która miała udusić swojego dwuletniego synka Mareczka. Kobieta nie przyznaje się do winy i zrzuca ją na czteroletniego braciszka chłopca, Wiktorka. Werdykt nie zapadnie jednak szybko, bowiem jak podaje "Super Express", cały proces musi się rozpocząć od nowa.

Proces Magdaleny W. rozpocznie się od nowa?Proces Magdaleny W. rozpocznie się od nowa?
Źródło zdjęć: © Getty Images | Facebook, Getty Images
Rafał Strzelec

17 maja 2022 roku do jednego z bloków w Mysłowicach przyjechała karetka. Ratownicy przyjechali, aby ratować życie dwuletniego Mareczka. Niestety, chłopczyk zmarł.

Jak wynika z ustaleń prokuratury do śmierci malucha przyczynić się miała Magdalena W., 31-letnia matka Mareczka. Wedle ustaleń "Super Expressu" kobieta pokłóciła się rano z mężem, którego za późno obudziła przed pracą. Po wyjściu mężczyzny doszło do tragedii.

Śledczy uważają, że Magdalena W. udusiła Mareczka. Ona sama nie przyznaje się do winy. Jej zdaniem doszło do nieszczęśliwego wypadku. Twierdzi, iż jej starszy syn, 4-letni Wiktorek, zamknął dwuletniego braciszka w tapczanie, w wyniku czego doszło do uduszenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zaskakujące odkrycie służb za szafką. "Nawet 10 lat więzienia"

Warto przypomnieć, że w 2014 roku kobieta straciła dziecko. Jej czteromiesięczny syn Nataniel zmarł śmiercią łóżeczkową. Śledczy nie dopatrzyli się wówczas znamion przestępstwa.

Magdalena W. została zatrzymana. Od blisko dwóch lat przebywa w areszcie. Możliwe jednak, że wkrótce się to zmieni.

Proces Magdaleny W. z Mysłowic rozpocznie się na nowo?

Jak informuje "Super Express" 30 stycznia miała miejsce kolejna rozprawa w ramach procesu mieszkanki Mysłowic. Miał się on już chylić ku końcowi, ale doszło do nieoczekiwanego zwrotu. Jeden z dwóch sędziów ze składu prowadzącego proces rozchorował się i nie będzie go przez kilka miesięcy.

Oznacza to, że proces w sprawie śmierci dwuletniego Mareczka będzie musiał zostać przeprowadzony od nowa. Istnieje również prawdopodobieństwo, że Magdalena W. opuści areszt. Łączny okres stosowania tymczasowego aresztowania do chwili wydania pierwszego wyroku przez sąd pierwszej instancji nie może bowiem przekroczyć 2 lat. Dlatego możliwe, że ten środek zapobiegawczy zostanie uchylony.

Wybrane dla Ciebie
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Nowe akta Epsteina. Wielokrotne wpisy z oznaczeniem "Poland"
Nowe akta Epsteina. Wielokrotne wpisy z oznaczeniem "Poland"