Morze łez na pogrzebie Archiego. 12-latka odłączono od aparatury

17

Rodzina pochowała Archiego Battersbee, który 6 sierpnia został odłączony od aparatury podtrzymującej życie. Prawdopodobnie podczas wykonywania internetowego wyzwania 12-latek doznał poważnego uszkodzenia mózgu. Pozostawał nieprzytomny od kwietnia.

Morze łez na pogrzebie Archiego. 12-latka odłączono od aparatury
Pogrzeb chłopca odbył się w jego rodzinnym mieście (Twitter)

Pogrzeb 12-latka odbył się w Southend. Mszę odprawiono w kościele zlokalizowanym w hrabstwie Essex. Rodzice chłopca — Hollie Dance i Paul Battersbee — poprosili żałobników o założenie fioletowych wstążek lub krawatów, aby w ten sposób uczcić pamięć o zmarłym. Kolor fioletowy to kolor tzw. armii Archiego, czyli grupy osób, które wspierały walkę o nieodłączanie aparatury podtrzymującej życie chłopca.

Wielka Brytania. Pogrzeb 12-letniego Archiego Battersbee

Hollie Dance powiedziała, że Archie "był jej ukochanym małym chłopcem". Dodała także, iż jej syn miał "szczęśliwe, spełnione życie" oraz "wyrastał na wspaniałego młodego człowieka". Przed pogrzebem wspomniała, że Archie marzył, by zostać mistrzem świata w boksie.

Nie miał takiej szansy, ale dla mnie wyszedł z tego jako zwycięzca - przyznała.

Podczas pogrzebu z głośników puszczano piosenkę "Someone You Loved" Lewisa Capaldiego, a także poezję, hymny i fragmenty Biblii. Żałobnicy mogli także oglądać zdjęcia i nagrania przedstawiające Archiego. Wiele osób podzieliło się swoimi wspomnieniami związanymi z 12-latkiem. Bliski przyjaciel chłopca opowiedział o jego zamiłowaniu do boksu oraz gimnastyki, a dyrektor szkoły określił go mianem "wyjątkowego".

Zmarł przez wyzwanie na TikToku?

Jak podaje BBC Essex, 7 kwietnia 2022 r. matka Archiego znalazła go nieprzytomnego w domu. Hollie Dance uważa, że jej syn mógł stracić przytomność w wyniku popularnego w mediach społecznościowych wyzwania. 12-latek został przewieziony do szpitala, gdzie podłączono go do aparatury podtrzymującej życie.

Lekarze orzekli, że u Archiego nastąpiła śmierć pnia mózgu. Przekonywali rodziców, że sztuczne podtrzymywanie życia chłopca nie ma sensu, ponieważ jego mózg nie żyje i nie ma szans, że nastolatek kiedykolwiek odzyska świadomość.

Rodzice chłopca utrzymywali, że dalsze leczenie ma sens, ponieważ serce nadal bije. Lekarze przeprowadzili dokładne badania, które potwierdziły ich słowa, a sąd orzekł, że chłopca trzeba odłączyć od aparatury. Hollie i Paul próbowali walczyć o zmianę tej decyzji. Skierowali sprawę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Ten jednak ją odrzucił. Archiego odłączono więc od aparatury 6 sierpnia w samo południe.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Trwa ładowanie wpisu:instagram
Zobacz także: Co czeka Wielką Brytanię? "Trudny ekonomicznie czas"
Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić