Myśleli, że wymarł. Przełomowe kadry. Uchwyciła go fotopułapka

W rezerwacie Sangu-Matamuhuri w Bangladeszu po raz pierwszy od dekady zarejestrowano lamparta. To przełomowe odkrycie daje nadzieję na przetrwanie dzikich drapieżników w regionie i stanowi ważny sygnał dla działań ochronnych.

Lampart powrócił do lasów BangladeszuLampart powrócił do lasów Bangladeszu
Źródło zdjęć: © Bangladesh's Creative Conservation Alliance
Danuta Pałęga

W rezerwacie leśnym Sangu-Matamuhuri w dystrykcie Bandarban w Bangladeszu po raz pierwszy od 2015 roku zarejestrowano obecność lamparta. Odkrycia dokonał zespół badaczy z organizacji Creative Conservation Alliance (CCA), który od roku prowadzi monitoring dzikiej przyrody w górzystych rejonach Chattogram.

Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?

Nasze kamery, które wykorzystujemy w badaniach nad niedźwiedziami, niedawno zarejestrowały lamparta – potwierdził Saurav Chakma, badacz CCA, w rozmowie z "The Daily Star".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

To pierwsza tak wyraźna dokumentacja obecności tego dużego drapieżnika w regionie od dziesięciu lat. Ostatnie potwierdzone spotkanie z lampartem miało miejsce w 2015 roku.

Nadzieja dla przyrody w Chittagong Hill Tracts

Zdaniem ekspertów obecność lamparta w tym rejonie może mieć ogromne znaczenie dla ochrony różnorodności biologicznej w Bangladeszu. Podczas gdy tygrysy bengalskie prawdopodobnie już wyginęły w Chittagong Hill Tracts, lamparty najwyraźniej przetrwały mimo presji środowiskowej i działalności człowieka.

Odkrycie może oznaczać, że górzyste lasy regionu wciąż oferują schronienie dla zagrożonych gatunków drapieżników – co jest dobrym znakiem dla przyszłych działań ochronnych.

Tajemniczy atak w Rangamati – ślad po lamparcie?

W marcu tego roku w odległej części Jurachhari w Rangamati doszło do poważnego ataku na człowieka przez duże dzikie zwierzę. Choć początkowo podejrzewano tygrysa, eksperci uznali, że sprawcą mógł być właśnie lampart.

Jeśli gdziekolwiek w Rangamati przetrwały tygrysy bengalskie, to tylko w pobliżu rezerwatu Kasalong – tłumaczył prof. Monirul H Khan, zoolog z Uniwersytetu Jahangirnagar. – Na podstawie dostępnych informacji podejrzewam jednak, że był to lampart, który jest znany z obecności w tym regionie – dodał.

Supriyo Chakma, adiunkt leśnictwa na Uniwersytecie Nauki i Technologii w Rangamati oraz współautor spisu tygrysów w Sundarbanach, potwierdził te przypuszczenia: – To mógł być lampart indyjski – ocenił na łamach "The Daily Star".

Ochrona zagrożonych gatunków – klucz do przetrwania

Rejestracja lamparta po latach przerwy to ważny sygnał dla naukowców i ekologów. Pokazuje, że mimo presji cywilizacyjnej, niektóre gatunki wciąż potrafią przetrwać w odległych zakątkach Bangladeszu. To również dowód na skuteczność projektów badawczo-ochronnych, takich jak działania CCA w rezerwacie Sangu-Matamuhuri.

Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?