Myszy są niczym owady. Niesamowite, co nagrała kamera z czujnikiem ruchu

Urocze australijskie myszy odgrywają rolę zapylaczy kwiatów podobnie jak owady. Te małe gryzonie, odżywiają się nektarem specyficznych gatunków roślin, występujących wyłącznie na terenie Australii. Dzięki temu, że przemieszczają się między kwiatami, przenoszą pyłek, wspomagając proces zapylania w australijskich ekosystemach.

W Australii myszy noodji zapylają kwiaty [zdj. ilustracyjne]W Australii myszy noodji zapylają kwiaty [zdj. ilustracyjne]
Źródło zdjęć: © Pixabay
Malwina Witkowska

Choć wiele osób myśli, że myszy jedzą ser, to w rzeczywistości znacznie bardziej preferują owoce i ziarna. Jak podaje portal "Super Interessante," niedawne badania australijskich naukowców ujawniły wyjątkowe nawyki żywieniowe rodzimych gryzoni z Australii. Ich przysmakiem jest nektar – słodka, wodnista substancja produkowana przez rośliny, która odgrywa ważną rolę w procesie zapylania.

W Australii wiele gatunków roślin z rodzaju banksja produkuje nektar w swoich charakterystycznych, barwnych kwiatostanach. Do tej pory uważano, że banksja jest zapylana wyłącznie przez ptaki oraz niewielkie torbacze, zwane oposami miodnymi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polacy żyją coraz biedniej? Szczere reakcje mieszkańców Podlasia

Myszy zapylają kwiaty

Jednak zespół naukowców z australijskiego La Trobe University odkrył, że w procesie zapylania uczestniczą również inne, do tej pory nieznane zapylacze – myszy noodji. Gryzonie te, zwane także myszami popielato-szarymi, są nieco większe od zwykłych myszy i swoje imię zawdzięczają charakterystycznej, szarej barwie, przypominającej popiół.

Jak wykazano w badaniu opublikowanym w czasopiśmie "Botanical Journal of the Linnean Society", te rodzime myszy odgrywają istotną rolę w zapylaniu i wspomagają przetrwanie niektórych gatunków roślin.

Jak się okazało, kamery z czujnikami ruchu zarejestrowały myszy noodjis w momencie, gdy pobierały nektar z kwiatów banksji. W trakcie picia nektaru myszy pokrywają się pyłkiem, który następnie przenoszą na inne kwiaty, przyczyniając się do zapylania roślin. Choć gryzonie biorące udział w zapylaniu są dość powszechne w Afryce, po raz pierwszy zaobserwowano ten proces u australijskich gatunków.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

A native Ash-grey mouse (noodji) enjoying the sweet nectar of a Banksia

Badacze zwrócili uwagę na fakt, że niektóre banksje wydzielają piżmowy zapach, co może świadczyć o ich ewolucji w kierunku przyciągania ssaków jako zapylaczy. Badania przeprowadzono w regionie Lesueur w Australii Zachodniej, gdzie udało się udokumentować tę niezwykłą interakcję między roślinami a ssakami.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Zagrożenie w Tatrach. TPN ostrzega narciarzy
Zagrożenie w Tatrach. TPN ostrzega narciarzy
Niemieccy rolnicy mają dość. Protestują pod Lidlami
Niemieccy rolnicy mają dość. Protestują pod Lidlami
Atak terrorystyczny w Sydney. Są nowe informacje ws. zamachowca
Atak terrorystyczny w Sydney. Są nowe informacje ws. zamachowca
Tak Krystyna Pawłowicz potraktowała dziennikarkę TVP. "Chamstwo"
Tak Krystyna Pawłowicz potraktowała dziennikarkę TVP. "Chamstwo"
Berlin. Zełenski zakończył rozmowy z wysłannikami Trumpa
Berlin. Zełenski zakończył rozmowy z wysłannikami Trumpa
Nowe informacje ws. Polaka zaginionego we Włoszech. "Pirat" nie podjął tropu
Nowe informacje ws. Polaka zaginionego we Włoszech. "Pirat" nie podjął tropu
Zdradził Ukrainę. Teraz wzywa do "zemsty" na ludności cywilnej
Zdradził Ukrainę. Teraz wzywa do "zemsty" na ludności cywilnej
Jak zrobić makiełki? Prosty przepis na świąteczny deser
Jak zrobić makiełki? Prosty przepis na świąteczny deser
Zaatakował nożem nauczycielkę w Rosji. Wszystko przez... ocenę
Zaatakował nożem nauczycielkę w Rosji. Wszystko przez... ocenę
Ukraińcy zlikwidowali zdrajcę. Piszą, co robił z cywilami
Ukraińcy zlikwidowali zdrajcę. Piszą, co robił z cywilami
Tradycyjny pasztet drobiowy. Idealny do kanapek
Tradycyjny pasztet drobiowy. Idealny do kanapek
Zakaz sprzedaży alkoholu w Gdańsk. Oto efekt
Zakaz sprzedaży alkoholu w Gdańsk. Oto efekt