Nagranie z S3. Zawracali w tunelu. Zapłacą 2 tysiące mandatu
W tunelu w ciągu trasy S3 doszło do nieodpowiedzialnych zachowań kierowców. Dwójka z nich zdecydowało się zawrócić wewnątrz obiektu. Służby postanowiły zamknąć tunel, oboje zostali surowo ukarani.
Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Jaworze otrzymał zgłoszenie od obsługi tunelu usytuowanego na drodze ekspresowej S3 relacji Bolków-Kamienna Góra dotyczące dwóch pojazdów, które miały zawracać wewnątrz obiektu. Na miejsce natychmiast skierowano policjantów ruchu drogowego pełniących służbę na motocyklach.
Tusk kontra Nawrocki. Polacy wybrali ulubieńca
Analiza monitoringu potwierdziła, że 42-letni obywatel Ukrainy - kierowca samochodu marki Seat bez uzasadnionej przyczyny wykonał na drodze ekspresowej niebezpieczny manewr zawracania. W trakcie tego manewru uruchomił system bezpieczeństwa tunelu, co spowodowało utrudnienia i dodatkowe zagrożenie dla innych uczestników ruchu.
Co gorsza, manewr ten powtórzyła 46-letnia mieszkanka powiatu kamiennogórskiego, kierująca pojazdem m-ki Porsche, która również zawróciła w tunelu, stwarzając poważne niebezpieczeństwo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ich skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie doprowadziło do włączenia sygnalizacji zakazu wjazdu i zamknięcia przejazdu na blisko 40 minut. W tym czasie tunel był całkowicie zablokowany, a ruch pojazdów musiał być kierowany objazdami - informuje podkom. Ewa Kluczyńska z KPP w Jaworze.
Jak się okazało, 42 i 46-latka zatrzymali się na drodze ekspresowej przed wjazdem do tunelu. Tam też jaworscy policjanci wykonali z ich udziałem czynności. Zgodnie z obowiązującymi przepisami zostali oni ukarani mandatami karnymi w kwocie 2000 złotych, a ich konto powiększyło się o dodatkowe 12 punktów karnych.
Jazda pod prąd na drogach szybkiego ruchu. "Śmiertelne zagrożenie"
Jaworska policja przypomina, że jazda niezgodna z kierunkiem ruchu drogą ekspresową jest wykroczeniem, lecz przede wszystkim stanowi śmiertelne zagrożenie nie tylko dla samego kierującego, ale również dla innych uczestników ruchu drogowego.
Na autostradach i drogach ekspresowych nie wolno cofać ani zawracać, a duże żółte tablice z napisem "STOP Zły kierunek" i symbolem dłoni z umieszczonym na niej piktogramem znaku zakaz wjazdu mają uchronić przed wjazdem "pod prąd" - dodaje podkom. Kluczyńska.
Jeśli kierowcy zdarzy się wjechać pod prąd na autostradę lub drogę ekspresową, należy zatrzymać się w bezpiecznym miejscu, najlepiej pasie awaryjnym, i włączyć światła awaryjne. Następnie należy powiadomić służbę drogową lub policję, która pomoże kierowcy bezpiecznie wyjechać z trasy.