"Nie do opisania". Niezwykłe odkrycie na Mazowszu
Podczas poszukiwań dawnego szlaku handlowego w okolicach Pomiechówka na Mazowszu członkowie Stowarzyszenia Historyczno-Badawczego Triglav natrafili na unikalny skarb składający się z 17 srebrnych monet z XVI i XVII wieku. Wartość znaleziska szacuje się na około pół miliona złotych.
Niecodzienne odkrycie miało miejsce, gdy Sławomir i Szymon Milewscy ze Stowarzyszenia Triglav z Nowego Dworu Mazowieckiego – wraz z Polskim Stowarzyszeniem Poszukiwaczy "Husaria" prowadzili badania w poszukiwaniu pozostałości rzymskiej drogi. W trakcie prac natknęli się na skarb monet, który, jak podkreślił w rozmowie z Polską Agencją Prasową archeolog Piotr Duda, jest jednym z największych tego typu znalezisk na Mazowszu.
Czytaj więcej: Ameryka wstrzymuje oddech. Najnowszy sondaż CNN
Znalezione monety to prawdziwe białe kruki. Ich historyczna wartość jest nie do opisania, a materialną szacuje się na około pół miliona złotych. Wiedzieliśmy, że natrafiliśmy na coś wyjątkowego, ale gdy zaczęliśmy je oglądać, przecieraliśmy oczy ze zdumienia - powiedział Duda.
Poszukiwacze od dłuższego czasu badali przebieg dawnego traktu handlowego, którego historia sięga okresu wpływów rzymskich. Mateusz Sygacz z Polskiego Stowarzyszenia Poszukiwaczy "Husaria" zaznaczył, że głównym celem było odnalezienie śladów tej drogi, jednak rezultat poszukiwań przerósł ich najśmielsze oczekiwania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zamieszki po przegranej Trumpa? " I tak ogłosi zwycięstwo"
Odkrywcy zastanawiają się nad pochodzeniem skarbu. Jedna z teorii wiąże monety z bitwą pod Nowym Dworem Mazowieckim w 1655 roku, podczas której Szwedzi starli się z polskimi wojskami koronnymi. Ponieważ monety pochodzą z Saksonii, Brandenburgii i Niderlandów, sugeruje to udział najemników w tamtych wydarzeniach. Inna hipoteza zakłada, że skarb został ukryty przez bogatego kupca obawiającego się rabunku.
Wśród znalezionych monet znajduje się m.in. talar Zygmunta III Wazy z 1630 roku, wybity w mennicy toruńskiej, który — jak podało Polskie Stowarzyszenie Poszukiwaczy "Husaria" — jest niezwykle rzadką odmianą. Podobna moneta w gorszym stanie została sprzedana w marcu 2023 roku na aukcji za ponad 86 tysięcy złotych. Kolejnym unikatowym egzemplarzem jest talar Johanna II z 1623 roku z Księstwa Palatynatu — moneta bita tylko przez dwa lata i nieobecna w katalogach numizmatycznych.
Obecnie skarb ma zostać przekazany Mazowieckiemu Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków. — Chcielibyśmy, aby monety pozostały u nas, w Muzeum Kampanii Wrześniowej i Twierdzy Modlin — powiedział PAP Piotr Duda.