Nie oddała na czas wypożyczonych książek. Biblioteka wymierzyła jej gigantyczną karę!

12

Ta dziewczyna otwarła swoją pocztę elektroniczną i aż zaniemówiła z przerażenia. Dostała bowiem maila od uniwersyteckiej biblioteki, że nie oddała na czas wypożyczonych książek. Placówka poinformowała ją w wiadomości, że wymierza jej karę blisko 12 tysięcy dolarów grzywny (czyli ponad 50 tysięcy złotych)!

Nie oddała na czas wypożyczonych książek. Biblioteka wymierzyła jej gigantyczną karę!
Nie oddała książek do biblioteki. Placówka wymierzyła jej gigantyczną karę pieniężną. (Pixabay(JayMantri), TikTok)

O sprawie pisze teraz portal "Daily Mail". Studentka Hannah prowadzi własne konto na TikToku o nazwie @historyhan. Dziewczyna zamieściła ostatnio na tym profilu filmik, który szybko stał się prawdziwym hitem internetu.

Opowiedziała z przerażeniem, co się wydarzyło, gdy nie oddała w wyznaczonym terminie książek do biblioteki uniwersyteckiej.

Nie oddała książek w terminie. Biblioteka nałożyła na nią grzywnę przeszło 50 tysięcy złotych!

To nie żart! Pracownicy biblioteki wysłali do Hannah (absolwentki Binghamton University) maila, w którym przekazali, że nałożono na nią srogą grzywnę. Jej wysokość zwalała z nóg. Wynosiła bowiem przeszło 50 tysięcy złotych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Biblioteka internetowa
W tej chwili twoje konto biblioteczne ma 11 900 dolarów długu za 119 zagubionych książek – napisano w mailu do młodej dziewczyny.

Hannah nagrała wideo, gdzie pokazała potężne stosy lektur wypożyczonych z placówki. Wszystkie pozycje znajdowały się u niej w domu. Przekonywała, że się nie zgubiły.

Mówiła, że to 119 książek, jakie zgromadziła, by przed laty napisać pracę magisterską. Jak przyznała, miała w planach je oddać niebawem do jednostki.

Nie ukrywała jednak, iż cechuje ją tendencja do odkładania takich, jej zdaniem, "drobnych rzeczy" na później. Hannah tłumaczyła się również, że nadal korzysta z lektur, bo wciąż kontynuuje edukację. Pisze aktualnie pracę doktorską.

"Odnowienie ich było na mojej liście rzeczy do zrobienia, ale spadało na sam dół, ponieważ było to tak małe zadanie" - skomentowała.

Biblioteka przypomniała zasady obowiązujące czytelników

W mailu podano informacje, że jeśli wypożyczający chce zachować książki na dłużej, to ciąży na nim obowiązek przedłużenia daty wypożyczenia. Pracownicy zaznaczyli też, iż regularnie słane są przypomnienia o zbliżającym się terminie zwrotu.

Jak rozwiązała się ta sprawa? Hannah skontaktowała się z biblioteką. Wynegocjowała łagodne warunki ugody. Nie musiała płacić nałożonej kary. Uiściła tylko opłatę... 20 dolarów (ponad 80 zł) za przedłużenie czasu wypożyczenia wszystkich lektur.

"Dzięki Bogu, mogło być o wiele gorzej. Cieszę się, że sprawdziłam tego maila" - przyznała studentka.

Trwa ładowanie wpisu:tiktok
Autor: PŁA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić