Nie przeżyła upadku z 10 m. Ekipa Makaka komentuje. "Zginęła nasza koleżanka"
"Wstrząśnięci i zdruzgotani zawiadamiamy, że dziś na skutek nieszczęśliwego wypadku zginęła nasza koleżanka Bogusia" – poinformowała Arena Wspinaczkowa Makak we wpisie opublikowanym po tragicznym zdarzeniu. W środę, 23 lipca 2025 roku, na ściance wspinaczkowej w Warszawie 72-letnia kobieta spadła z wysokości około 10 metrów. Mimo szybkiej interwencji służb ratunkowych, jej życia nie udało się uratować.
Informacja o śmierci seniorki poruszyła społeczność skupioną wokół warszawskiej Areny Wspinaczkowej Makak, gdzie doszło do wypadku. Kilka godzin po zdarzeniu, na oficjalnym profilu obiektu opublikowano wpis, który rzuca światło na okoliczności tragedii.
Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim
Wstrząśnięci i zdruzgotani zawiadamiamy, że dziś na Makaku, na skutek nieszczęśliwego wypadku zginęła nasza koleżanka Bogusia. Przed rozpoczęciem swojej wspinaczki nie wpięła się do taśmy autoasekuracyjnej i spadła z dużej wysokości. Niestety, mimo natychmiastowo udzielonej pomocy nie udało się jej uratować. Słowa, które teraz czytacie nie są w stanie oddać tego, obecnie wszyscy przeżywamy. Kierujemy najszczersze kondolencje w stronę najbliższych Bogusi. Jej ciepła, optymizmu i serdeczności będzie nam w całym środowisku wspinaczkowym ogromnie brakować – czytamy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śledztwo pod nadzorem prokuratora
Obecnie prowadzone są czynności śledcze, które mają wyjaśnić szczegółowe przyczyny zdarzenia. Postępowanie prowadzi policja pod nadzorem prokuratury.
Wspinaczka sportowa, mimo rozwoju technologii zabezpieczeń i rosnącej popularności, wciąż niesie ze sobą ryzyko. Nawet doświadczeni wspinacze nie są wolni od zagrożeń, jeśli dojdzie do uchybień w zakresie zasad bezpieczeństwa. W listopadzie 2024 roku w Warszawie doszło do podobnego incydentu – wspinacz spadł z wysokości 11 metrów, jednak wówczas udało się go uratować.