Nie wiedziała, że urodziła. Zobaczyła dziecko po przeszło miesiącu

3

Kobieta dowiedziała się, że urodziła, dopiero miesiąc po porodzie. Przez 40 dni znajdowała się w stanie śpiączki farmakologicznej, w którą lekarze wprowadzili ją z powodu bardzo ciężkiego przebiegu zakażenia koronawirusem.

Nie wiedziała, że urodziła. Zobaczyła dziecko po przeszło miesiącu
Kobieta dowiedziała się, że urodziła, dopiero po przeszło miesiącu (YouTube)

Węgierka Szilvia Bedo-Nagy była w zaawansowanej ciąży, kiedy zdiagnozowano u niej COVID-19 pod koniec zeszłego roku. Początkowo została wysłana do domu na kwarantannę. Wkrótce jednak jej stan się pogorszył i kobieta trafiła z powrotem do szpitala. "Nie mogłam oddychać" - powiedziała Bedo-Nagy w wywiadzie dla Radia Wolna Europa.

Nie pamiętała, że urodziła

Ciężarna została przeniesiona do placówki w Budapeszcie, a dziecko urodziło się przez cesarskie cięcie. Po porodzie Bedo-Nagy umieszczono na oddziale intensywnej terapii pod respiratorem, następnie podłączone zostało jej sztuczne płuco i ostatecznie zapadła w śpiączkę. Była nieprzytomna przez 40 dni.

Kiedy kobieta była w szpitalu, jej mąż Jozsef Bedo opiekował się ich nowo narodzoną córką. Obawiał się, że żona może nie przeżyć. Na szczęście rzeczywistość okazała się inna. W okresie świąt Bożego Narodzenia Bedo otrzymał telefon od lekarza, który przekazał radosne wieści - jego żona się przebudziła.

"Lekarz powiedział, że moja żona próbuje się ze mną skontaktować" - powiedział Bedo cytowany przez agencję Reutera. "Następnego dnia poszedłem ją odwiedzić. Nie spała, a kiedy ją o coś zapytałem, odpowiadała mi wzrokiem". Pierwsze wspomnienie kobiety pochodzi z sylwestra.

Nie miałam pojęcia, co się dzieje. Wskazałam na brzuch, żeby dowiedzieć się, kiedy urodziłam… Wtedy lekarz powiedział, że dziecko urodziło się już jakiś czas temu – relacjonuje kobieta

Lekarka, która się nią opiekowała, powiedziała, że przypadek Bedo-Nagy był fascynujący i  niezwykle skomplikowany. Teraz świeżo upieczona mama wraz z mężem i córką Napsugar wraca do zdrowia w domu.

Według danych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa na Węgrzech odnotowano najwyższą na świecie liczbę zgonów spowodowanych COVID-19 na 100 000 osób, a w niektórych szpitalach aż 80 proc. pacjentów korzystających z respiratorów nie przeżyło.

Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić