aktualizacja 

Nie żyje Nick Benedict. Zmarł w dzień swoich urodzin

7

Nick Benedict nie żyje. Aktor, który grał w serialach "Żar młodości", "Dni naszego życia" i "Wszystkie moje dzieci", zmarł w dniu swoich 77 urodzin. Przed śmiercią przeszedł poważną operację.

Nie żyje Nick Benedict. Zmarł w dzień swoich urodzin
Nick Benedict nie żyje (Facebook, Pixabay)

Nie żyje Nick Benedict. Mężczyzna swoją popularność zyskał dzięki występowaniu w produkcjach serialowych.

Można było go zobaczyć m.in. w "Dni naszego życia" (gdzie wcielił się w postać Curtisa Reeda), "Żar młodości" (gdzie grał Michaela Scotta), czy "Wszystkie moje dzieci" (gdzie odegrał rolę Phila Brenta). Pojawił się także w oryginalnych serialach "Mission Impossibe" i "Hawaii Five-O".

Aktor zmarł 14 lipca, czyli w dniu swoich 77 urodzin w Arizonie. Smutną wiadomość za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazała restauracja, w której pracuje wdowa po aktorze, Ginger.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Michał Szpak przez rok był w żałobie po matce

Co było przyczyną śmierci Nicka Benedicta?

Wiadomo, że przed śmiercią aktor zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Dlatego też koleżanki i koledzy z pracy jego żony założyli internetową zbiórkę funduszy.

Zamierzamy zebrać pieniądze, by pomóc w płaceniu za rachunki, jedzenie i jakiekolwiek wydatki związane z medycyną, które mogą się pojawić - brzmi opis zbiórki.

Nick Benedict na początku miesiąca przeszedł operację, o czym również poinformowała restauracja.

W niedzielę 2 lipca Nick miał operację rdzenia kręgowego. 4 lipca trafił do hospicjum. Jest sparaliżowany od szyi w dół. Będzie potrzebował nieustannej opieki i wsparcia - czytamy w poście na Facebooku.

Do tej pory szczegóły dotyczące jego pochówku nie zostały ujawnione.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: NJA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić