Niebezpieczny incydent na drodze. Łoś wbiegł wprost pod koła samochodu
W niedzielę 3 listopada na drodze krajowej nr 2 w miejscowości Woroniec (woj. podlaskie) doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Kierujący peugeotem 54-letni mężczyzna zderzył się z łosiem, który niespodziewanie wybiegł na jezdnię. Zwierzę zginęło na miejscu, samochód nadaje się do kasacji.
Do kolizji doszło około godziny 6:20, gdy łoś wbiegł prosto pod nadjeżdżający samochód.
Na szczęście osoby podróżujące autem nie doznały poważnych obrażeń ciała — przekazała nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
PiS i Konfederacja w koalicji? Zaskakujące słowa w Sejmie
Jak ustalili policjanci, kierowca peugeota był trzeźwy, co wykluczyło dodatkowe czynniki mogące przyczynić się do wypadku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policja apeluje o ostrożność na drogach, szczególnie na odcinkach biegnących przez tereny leśne i w miejscach oznaczonych znakami ostrzegającymi przed dzikimi zwierzętami.
Pamiętajmy: dzikie zwierzęta potrafią nagle wtargnąć na jezdnię, która przecina ich utarte ścieżki i trasy — podkreśla nadkomisarz Salczyńska-Pyrchla, dodając, że zderzenia te stanowią zagrożenie nie tylko dla zwierząt, lecz również dla kierowców i pasażerów.
Dzikie zwierzęta na jezdni. Policjanci zwracają uwagę kierowcom
Do podobnego zdarzenia doszło we wrześniu tego roku. W miejscowości Kolonia Lipnica w województwie kujawsko-pomorskim 25-letnia kobieta podczas manewru wyprzedzania uderzyła w przebiegającego łosia. Po zderzeniu ze zwierzęciem straciła panowanie nad pojazdem i wjechała do stawu. Kobieta poniosła śmierć.
Z kolei w województwie świętokrzyskim motocyklista zderzył się ze zwierzęciem na leśnej drodze. Mimo podjętej reanimacji 27-letniego motocyklisty także nie udało się uratować.
Policjanci podkreślają, że dzikie zwierzęta, w tym łosie, często przemieszczają się wzdłuż dróg, szczególnie o świcie i zmierzchu, co sprawia, że dochodzi do licznych kolizji. Policja przypomina też, by kierowcy zwracali uwagę na znaki drogowe i zachowywali ostrożność, gdy zbliżają się do terenów leśnych.