Niemowlę połknęło agrafkę. Lekarka odesłała rodziców do innego szpitala

Na SOR w Krotoszynie trafił 6-miesięczny chłopiec, który połknął agrafkę. Dyżurująca lekarka odesłała rodziców dziecka do szpitala w innym mieście, czym zdaniem śledczych naraziła je na niebezpieczeństwo. Jest finał tej kontrowersyjnej sprawy. Rodzice malucha podjęli niespodziewaną decyzję.

Dziecko połknęło agrafkę. Zdj. ilustracujne Dziecko połknęło agrafkę. Zdj. ilustracujne
Źródło zdjęć: © Getty Images | Vladimir Nenov / EyeEm

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło jesienią 2018 roku w Krotoszynie (woj. wielkopolskie). Do tamtejszego SOR-u zostało przyjęte niemowlę, w którego przełyku utknęła agrafka. Rodzice dziecka twierdzili, że syn połknął drucianą zapinkę gdy na chwilę spuścili go z oczu.

Lekarka odesłała dziecko do innego szpitala

Badanie USG potwierdziło obecność obcego ciała w przełyku niemowlęcia. Lekarka pełniąca wówczas dyżur zdecydowała się odesłać małego pacjenta do oddalonego o 30 km szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Nie zleciła jednak przewiezienia go karetką.

Rodzice dziecka zdając się sprawę, że dla uratowania dziecka liczy się każda chwila, poprosili o pomoc krotoszyńską policję w odeskortowaniu ich do placówki. Po dotarciu na ostrowski SOR lekarz dyżurujący stwierdził, że agrafka w czasie podróży przemieściła się i utknęła w tchawicy dziecka, stwarzając dla niego realne zagrożenie.

Lekarze zgodnie stwierdzili, że decyzja o zastosowaniu transportu prywatnego dla pacjenta w tym stanie nie była prawidłowa. Ostatecznie dziecko przewieziono do wrocławskiego szpitala specjalistyczną karetką na sygnale, gdzie chłopiec był pod opieką medyków. We Wrocławiu niemowlę otrzymało niezbędną pomoc i po dwóch dniach hospitalizacji zostało wypisane do domu.

Sprawa trafiła na prokuraturę

Zbulwersowani przebiegiem zdarzenia rodzice malucha zgłosili sprawę prokuraturze. Śledczy doszli do wniosku, że lekarka z Krotoszyna dopuściła się wielu zaniedbań - nie zleciła dodatkowych badań ani transportu medycznego, choć w placówce były dostępne dwie karetki. Nie skonsultowała się także ze szpitalem, do którego odesłał pacjenta.

W styczniu 2020 r. Prokuratura Regionalna w Łodzi postawiła lekarce z Krotoszyna zarzut umyślnego narażenia chłopca na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Kobieta nie przyznała się do winy.

W lipcu 2021 roku Sąd w Krotoszynie uznał lekarkę za winną i skazał na grzywnę w wysokości 45 tys. zł, nałożył na nią także obowiązek pokrycia kosztów postępowania sądowego w kwocie 8 tys. zł. Zmieniono jednak kwalifikację czynu, uznając, że kobieta działa nieumyślnie. Prokuratura i obrona złożyły apelację do Sądu Okręgowego w Kaliszu.

Ostatecznie sąd drugiej instancji uchylił wyrok z dość zaskakującego powodu - pokrzywdzeni nie złożyli wniosku o ściganie. Złożyli za to oświadczenie, że nie żądają ścigania i ukarania oskarżonej. W związku z tym postępowanie zostało umorzone. Nie wiadomo, co było przyczyną takiej decyzji rodziców niemowlęcia.

Matka zostawiła dziecko w rozgrzanym aucie. Policjanci pokazali dramatyczny moment interwencji

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle