"Niewyobrażalny syf". Dzieci z Poznania pojechały na ferie w okolice Zakopanego

Czterdziestoosobowa grupa dzieci z Poznania wybrała się na ferie do Zakopanego. W drodze na stok zauważyły przykry widok. - Niewyobrażalny syf. Jest mi wstyd przed moimi dziećmi - mówi opiekun grupy w rozmowie z "Tygodnikiem Podhalańskim".

ŚmTPN walczy ze śmieciami na górskich szlakach.
Źródło zdjęć: © TPN

Choć na przestrzeni kilkunastu lat zrobiliśmy duży postęp jako społeczeństwo, wciąż mamy problem z właściwą segregacją i składowaniem śmieci. Te ostatnie nadal trafiają do lasów i innych terenów przyrodniczych, gdzie stwarzają zagrożenie m.in. dla dzikich zwierząt.

Grupa uczniów z Poznania, która udała się na ferie w okolice Zakopanego, idąc z hotelu na stok narciarski, natknęła się na sterty wyrzuconych "małpek", butelek po piwie, sokach czy innych napojach.

- To droga na stok narciarski Kotelnica, przejście główną trasą obok cmentarza. Niewyobrażalny syf. Jest mi wstyd przed moimi dziećmi. Pytają mnie, jako opiekuna, czemu tu takie śmietnisko. Butelki po wszystkich trunkach. Wstyd drodzy Państwo - alarmuje opiekun grupy, Bartosz Hekiert w rozmowie z Tygodnikiem Podhalańskim.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Lawina w Tatrach. TOPR o akcji z turystami w rejonie Wołowca

Niemal każdego dnia, spacerując ulicami w Białce Tatrzańskiej, dzieci zadawały kolejne pytania opiekunowi, dlaczego jest tutaj tak brudno. Droga którą przemierzali codziennie na stok prowadziła wzdłuż cmentarnego ogrodzenia.

Turyści wysłali do redakcji "Tygodnika Podhalańskiego" nagranie wraz z zapytaniem do kogo należy teren wzdłuż cmentarza.

"Pytają, czy to teren gminy, czy księdza proboszcza? Obojętne, czy teren jest prywatny, czy należy do gminy, sołtysa czy parafii - za obraz nędzy i rozpaczy odpowiada gospodarz. To zadanie gminy - albo posprzątać teren, albo przymusić do tego właścicieli działek. A dla Białki Tatrzańskiej, która na turystach zarabia, ale nie potrafi po nich posprzątać - należy się duża, żółta kartka" - informuje lokalny "Tygodnik podhalański.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle