Nieznajoma wepchnęła trzylatkę na tory kolejowe. To stało się potem

84

Mrożąca krew w żyłach sytuacja miała miejsce na dworcu kolejowym Gateway Transit Center MAX w Portland w stanie Oregon. Do 3-letniej dziewczynki podeszła nieznajoma, która – bez żadnego ostrzeżenia – wepchnęła ją na tory. Zdarzenie zarejestrował monitoring.

Nieznajoma wepchnęła trzylatkę na tory kolejowe. To stało się potem
Nieznajoma podeszła do małej dziewczynki, a następnie zepchnęła ją na tory (Multnomah County)

Jak informuje New York Post, w chwili zdarzenia 3-latka pozostawała pod opieką matki. W pewnym momencie za ich plecami stanęła nieznajoma, która popchnęła dziecko tak, że upadło twarzą na metalową szynę torów kolejowych.

Wepchnęła dziecko na tory kolejowe. Została aresztowana

Jeden ze świadków zdarzenia zdążył wciągnąć dziecko na peron jeszcze przed przyjazdem pociągu. Dziewczynka miała na czole czerwony ślad, uskarżała się również na silny ból głowy.

Dziecko wylądowało twarzą do metalowej szyny i żużlu, zanim zostało szybko ściągnięte z torów kolejowych – potwierdził Mike Schmidt, prokurator okręgowy hrabstwa Multnomah (New York Post).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz też: Samolot na torach przed pędzącym pociągiem. Mrożące krew w żyłach nagranie z Los Angeles

Sama napastniczka po wszystkim spokojnie oddaliła się, by usiąść na opuszczonej chwilę wcześniej ławce. Agresorka została aresztowana przez policję. Jak się okazało po wylegitymowaniu jej przez stróżów prawa, była to 32-letnia Brianna Workman.

Brianna Workman została postawiona w stan oskarżenia i usłyszała liczne zarzuty. 32-latka będzie musiała odpowiedzieć za usiłowanie napaści pierwszego stopnia, usiłowanie napaści trzeciego stopnia, zakłócenie transportu publicznego, zakłócenie porządku drugiego stopnia i lekkomyślne narażenie innej osoby na niebezpieczeństwo. Jak podkreślił Mike Schmidt ani ofiara Workman, ani matka dziewczynki nie zrobiły i nie powiedziały niczego, co mogłoby sprowokować atak.

Na początku mijającego już 2022 roku całą Belgią wstrząsnęło analogiczne zdarzenie. Na stacji metra Rogier w Brukseli obywatel Francji z nieznanych przyczyn wepchnął na tory przypadkową kobietę. Poszkodowana uderzyła głową o tory, a tragedii udało się uniknąć wyłącznie dzięki refleksowi maszynisty.

Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić