Nowa mutacja koronawirusa. Już 7 kraj zgłasza przypadki
Izrael jest siódmym krajem, który mógł zostać dotknięty zmutowanym szczepem koronawirusa przenoszonym przez norki. Trzy osoby, które niedawno wróciły z Dani, właśnie poddawane są testom.
Izraelskie Ministerstwo Zdrowia oświadczyło, że trzy osoby przechodzą testy na zmutowanego koronawirusa. Niedawno wróciły z Dani, gdzie nowa infekcja przenosi się ze zwierząt na ludzi.
Zmutowany koronawirus rozprzestrzenia się po świecie
Jeśli wynik będzie pozytywny, Izrael dołączy do USA, Włoch, Holandii, Hiszpanii i Szwecji, które zgłosiły wcześniej pierwsze przypadki. Łącznie odnotowano 12 zakażeń nową mutacją koronawirusa.
Czytaj także: "To jest rzeźnia". Lekarz o nowej fali koronawirusa
Rząd duński nakazał już odstrzał 17 milionów norek, aby zlikwidować zmutowany szczep. Eksperci jeszcze tego dokładnie nie potwierdzili, ale koronawirus pochodzi z ferm futerkowych. Jeżeli dalej będzie się rozprzestrzeniał, może sprawić, że szczepionka na koronawirusa nie będzie skuteczna.
Oświadczenie twórców eksperymentalnej szczepionki. "Nie występują poważne skutki uboczne".
Naukowcy podejrzewają, że latem wirus przeskoczył z pracowników fermy na norki, a teraz został przeniesiony z powrotem na ludzi. Kiedy przenosił się między gatunkami, nastąpiła mutacja.
Nowa mutacja wirusa jest odporna na przeciwciała. Ponadto osoby nią zakażone mogą mieć cięższe objawy, które o wiele trudniej się leczy. Wszystko wskazuje na to, że przenoszą go i ludzie i zwierzęta.