O włos od tragedii. Nagle zjechał na przeciwny pas

Na kanale "Stop Cham" opublikowano nagranie, na którym widać, jak bus nagle zjeżdża na przeciwny pas ruchu. Kierowca samochodu wyposażonego w wideorejestrator, aby uniknąć czołowego zderzenia, musiał gwałtownie zjechać w lewo. Sytuacja wywołała żywą dyskusję wśród internautów.

Sekundy od zderzenia czołowego. Wszystko nagrała kamera  Sekundy od zderzenia czołowego. Wszystko nagrała kamera
Źródło zdjęć: © Facebook | Stop Cham Reels
Malwina Witkowska

"Stop Cham" to społeczna inicjatywa, która zdobyła ogromną popularność w internecie. Jej głównym celem jest dokumentowanie niebezpiecznych zachowań kierowców na polskich drogach. Twórcy projektu publikują nagrania z wideorejestratorów, pokazując przypadki łamania przepisów, agresji czy braku szacunku wobec innych uczestników ruchu.

Na najnowszym nagraniu widać, jak bus nagle zjeżdża na przeciwny pas ruchu. Autor nagrania, aby uniknąć czołowego zderzenia, zmuszony jest zjechać na lewy pas. Na szczęście ruch w tym momencie był niewielki, dzięki czemu udało się uniknąć kolizji.

Kierowczyni straciła głowę. Jechała pod prąd rondem

"Kierowca busa ewidentnie zasnął, obudził go klakson" – czytamy w opisie filmu. Do zdarzenia doszło 26 września na drodze krajowej nr 74, na odcinku Zawada–Płoskie w województwie lubelskim.

Pod filmem pojawiło się wiele komentarzy internautów, którzy dzielili się swoimi opiniami: "Raczej telefon", "Zjeżdża się w prawo, nie w lewo. Bo to jest czołówka", "Nagrywający dobrze się zachował, zjechał na lewe pobocze, umożliwiając busowi powrót na swój pas".

Nie brakowało też krytycznych głosów. "Kto nagrywającego uczył jeździć? Nigdy, przenigdy nie wjeżdża się na przeciwległy pas. Po pierwsze, jak widać na filmie, pierwszym odruchem kierowcy busa był powrót na swój pas – niewiele brakowało do wypadku. Po drugie, gdyby za busem jechał motocykl, którego nie zauważyłby kierowca, to już byłoby pozamiatane. Max do krawędzi dojechać, ale nie zjeżdżać" - przestrzegał inny internauta.

Autorzy "Stop Cham" zachęcają kierowców do przesyłania własnych nagrań, na których widać wykroczenia drogowe. Materiały te są następnie publikowane w serwisach społecznościowych oraz na platformie YouTube, dzięki czemu każdy może zobaczyć, z jakimi sytuacjami mierzą się polscy kierowcy na co dzień.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Będzie demontaż torów do Rosji i Białorusi? Łotwa analizuje możliwości
Będzie demontaż torów do Rosji i Białorusi? Łotwa analizuje możliwości
Kapucynka wtargnęła do zoologii. Musiała interweniować policja
Kapucynka wtargnęła do zoologii. Musiała interweniować policja
Wyniki Lotto 17.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 17.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Urządzenie szpiegowskie na promie. Aresztowano dwie osoby
Urządzenie szpiegowskie na promie. Aresztowano dwie osoby
"Brak słów". Nagranie z Tatr. Znów to zrobili
"Brak słów". Nagranie z Tatr. Znów to zrobili
Kradzież na jarmarku świątecznym w Krakowie. Sprawca pracował "po sąsiedzku"
Kradzież na jarmarku świątecznym w Krakowie. Sprawca pracował "po sąsiedzku"
Pogrzeb 11-letniej Danusi. Rodzina ma jedną prośbę
Pogrzeb 11-letniej Danusi. Rodzina ma jedną prośbę
Był oskarżony o pozbawienie wolności migrantów. Matteo Salvini i decyzja sądu
Był oskarżony o pozbawienie wolności migrantów. Matteo Salvini i decyzja sądu
Kupił używanego mercedesa za 24 tys. zł. Dowiedział się o ogromnym długu
Kupił używanego mercedesa za 24 tys. zł. Dowiedział się o ogromnym długu
Incydent z Ryanair w Krakowie. Samolot nie mógł wylądować
Incydent z Ryanair w Krakowie. Samolot nie mógł wylądować
Żak dostał zgodę na widzenia. Wiadomo kogo może zobaczyć
Żak dostał zgodę na widzenia. Wiadomo kogo może zobaczyć
Barbara Nowacka apeluje po tragedii w Jeleniej Górze. "Nie róbcie tego, proszę"
Barbara Nowacka apeluje po tragedii w Jeleniej Górze. "Nie róbcie tego, proszę"