Obraził islam. Pisarz skazany na 3 lata więzienia

26

Said Djabelkhir usłyszał wyrok trzech lat pozbawienia wolności. Pisarz i naukowiec z Algierii został skazany za to, że dopuścił się obrazy islamu.

Obraził islam. Pisarz skazany na 3 lata więzienia
Pisarza skazano na 3 lata więzienia. (Wikimedia Commons)

Said Djabelkhir jest algierskim pisarzem, dziennikarzem oraz badaczem islamu. Ma na koncie dyplom z islamistyki oraz dwie książki poświęcone tej tematyce. Problemy 53-latka z prawem zaczęły się od skargi, którą w jego sprawie złożyło siedmiu prawników i uniwersytecki profesor.

Skarga, którą złożono w sprawie dziennikarza, dotyczyła komentarza zamieszczonego przez niego w mediach społecznościowych. Said Djabelkhir określił muzułmański zwyczaj składania ofiary z barana "pogańskim rytuałem". Tym samym złamał obowiązujące w Algierii prawo, które za obrazę proroka Mahometa lub religii islamu przewiduje karę więzienia nawet do 5 lat.

Said Djabelkhir usłyszał wyrok w czwartek 22 kwietnia. 53-latek przyznał, że nie spodziewał się tak surowego wyroku i zamierza odwołać się do sądu wyższej instancji oraz domagać kasacji. Może liczyć na poparcie obrońców praw człowieka oraz części polityków, którzy określają orzeczenie sędziego atakiem na wolność słowa.

Walka o wolność sumienia nie podlega negocjacjom. To walka, która musi trwać – skomentował wyrok Said Djabelkhir (AFP).
Zobacz także: Zobacz też: Dominuje tu islam. "Czują się więźniami we własnym kraju"

W trakcie procesu Said Djabelkhir argumentował przed sądem, że nie miał na celu obrażenia islamu. Swoje wpisy w mediach społecznościowych określał "akademickimi refleksjami".

Przedstawiłem jedynie akademickie refleksje. Stałem się celem oskarżycieli, którzy nie posiadają żadnej wiedzy w zakresie religii – dowodził Said Djabelkhir w sądzie (AFP).

Obrońcy pisarza z kolei dowodzili, że proces w ogóle nie powinien mieć miejsca. Jak argumentowali, skargę przeciwko ich klientowi złożyły osoby fizyczne, a nie prokurator. Ostrzegali również, że w konsekwencji spraw 53-latka dojdzie do kolejnych takich sporów prawnych, a sąd stanie się areną dla debat religijnych.

Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić