Obrzydliwe zachowanie w Rzeszowie. Policjant złapany na gorącym uczynku
W Rzeszowie na gorącym uczynku przyłapano 34-latka, który fotografował smartfonem miejsca intymne nieznajomej w sklepie. Wsunął jej pod sukienkę aparat i wtedy za rękę złapał go mąż kobiety.
Mieszkaniec Rzeszowa chciał z ukrycia nagrać film i zrobić kilka zdjęć miejscom intymnym niczego nieświadomej kobiety - podaje Eska. Kobieta robiła w tym czasie zakupy, a wokół znajdowali się ludzie.
Przeczytaj także: USA. Huragan Laura uderzył w Luizjanę. Są ofiary śmiertelne. Trwa szacowanie strat
Mężczyzna został zatrzymany, a za wykroczenie grozi mu teraz nawet kara więzienia. Zdjęcia robił bardzo ostrożnie, ale pomimo tego został zauważony i przyłapany na gorącym uczynku.
34-latka zatrzymano w sklepie E.Leclerc w Rzeszowie. Wkroczył mocno zbulwersowany mąż kobiety, który podszedł do mężczyzny, a następnie z pomocą pracowników sklepu zatrzymał go.
Powrót do szkoły. Ekspert ostrzega przed koronawirusem. "To jest jak z wejściem na lód"
Sprawdzili jego tożsamość. Nie mogli uwierzyć własnym oczom
Na miejsce powiadomiono policję, która aresztowała 34-latka. Szybko okazało się, że jest nim... policjant.
Teraz sprawą zajmie się prokuratura, a policjant może w pracy dostać nawet naganę. Za godny pożałowania czyn może także zapłacić wysoką grzywnę.
Przeczytaj także: Putin grozi interwencją na Białorusi. Odpowiedź Morawieckiego