Oburzenie w Australii. Słynne drzewo przeszkadzało człowiekowi

Rdzenni Australijczycy są oburzeni po tym jak rząd wiktoriański wyciął drzewo, które miało ogromne znaczenie kulturowe dla ludu Djab Wurrung. Na jego miejscu ma powstać autostrada.

Wycięcie tych drzew jest dla Aborygenów porównywalne ze zniszczeniem cennej świątyni, dziedzictwa kulturowego. Wycięcie tych drzew jest dla Aborygenów porównywalne ze zniszczeniem cennej świątyni, dziedzictwa kulturowego.

Ochrona "kulturowo ważnych" drzew jest od lat przedmiotem protestów ludu Djab Wurrung i innych rdzennych mieszkańców Wiktorii, w Australii. Pod tymi drzewami dawniej rodziły się dzieci. W poniedziałek rząd wiktoriański usunął jedno z takich drzew, gdyż w tym miejscu ma postać autostrada. Wiadomość o zniszczeniu drzewa oburzyła Aborygenów australijskich. Według protestujących wycięte drzewo miało około 350 lat.

Czuję, jak piły łańcuchowe przebijają się przez moje serce, moją duszę, moje ciało, lud Djap Wurrung bardzo cierpi. Dzisiaj położyłam się na podłodze i płakałam - mówi jedna z mieszkanek Wiktorii, Sissy Austin.

Rdzenni Australijczycy od kilku lat blokują rozbudowę autostrady, aby zachować święte miejsce dla ludu Djab Wurrung. Rosną tam drzewa, pod którymi dawniej rodziły się dzieci. Według planu tylko 15 drzew będzie ocalonych, tysiące drzew zostanie wykarczowanych.

Wielu Aborygenów twierdzi, że ziemia ma nadrzędne znaczenie dla ich tożsamości. Wycięcie tych drzew jest dla Aborygenów porównywalne ze zniszczeniem cennej świątyni czy dziedzictwa kulturowego.

Drzewo zostało usunięte w pobliżu miasteczka Buangor, oddalonego o 180 km od Melbourne, w ramach wartego 157 milionów dolarów projektu przedłużenia zachodniej autostrady. Rząd Wiktorii stanowczo bronił projektu przedłużenia autostrady między Melbourne a Adelaide, argumentując, że zmniejszy to liczbę wypadków drogowych.

Niezwykła autostrada przecina jezioro. Nagranie z drona

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez