aktualizacja 

Okrutna śmierć terrorystów z Hamasu. Wystarczył drobny podmuch

Okrutną śmierć ponieśli terroryści z Hamasu, którzy w sobotę zaatakowali Izrael drogą powietrzną. Jak widać na zamieszczonym w sieci nagraniu, ich motoparalotnia zahaczyła o linie wysokiego napięcia i momentalnie stanęła w ogniu. Być może do tragedii doprowadził podmuch wiatru. Załoga nie miała szans na ratunek.

Okrutna śmierć terrorystów z Hamasu. Wystarczył drobny podmuch
Dwóch bojowników Hamasu zginęło okrutną śmiercią na przewodach wysokiego napięcia (Telegram)

Terroryści z Hamasu chcieli rzucić na kolana Izrael i w sobotę przypuścili zmasowany atak na tereny graniczące ze Strefą Gazy. Najpierw kraj został ostrzelany z wykorzystaniem pocisków, których mogło być nawet pięć tysięcy i z którymi momentami nie radziła sobie słynna Żelazna Kopuła. Potem bojownicy ruszyli na teren przeciwnika.

Część z nich dostała się na teren Izraela podziemnymi tunelami, inni wykorzystali drogę morską i lądowali na plażach, a jeszcze inni zaskoczyli pomysłowością. Wykorzystali drogę powietrzną i specjalne motoparalotnie. Hamas chwalił się nagraniem z ataku i chełpił, że ma swoje własne lotnictwo. I faktycznie, można je tak nazwać.

Jedna z załóg swoją misję skończyła tragicznie, na przewodach wysokiego napięcia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 11.10

Być może do tragedii doprowadził wiatr, wystarczył przecież drobny podmuch, by motoparalotnię zniosło w bok i zahaczyła o przewody. Potem wszystko działo się bardzo szybko, bo maszyna stanęła w ogniu, a załoga poniosła na miejscu okrutną śmierć. Bojownicy nie mieli żadnych szans na ratunek, znaleźli się w śmiertelnej pułapce.

Terroryści nie dotarli więc do celu, gdzie mieli mordować ludność i walczyć z izraelską armią (IDF), ktoś zdołał nagrać ich ostatnie chwile w akcji. Pomysł z wykorzystaniem motoparalotni jednak się sprawdził, a efekt zaskoczenia zadziałał na korzyść islamskich bojowników. Izrael nie mógł się spodziewać, że drogą powietrzną sforsują graniczny mur.

Zrobili to w miejscach, gdzie nie było sił IDF, prowadząc dokładnie rozpoznanie dzięki dronom.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Hamas zaatakował Izrael, nie żyją setki niewinnych ludzi

Bilans ataku terrorystów z Hamasu na Izrael jest porażający. Zginęło 1200 osób, z czego tylko 241 to żołnierze sił zbrojnych Izraela (IDF), a reszta to niewinni cywile. Bestialstwo napastników przekracza wszelkie wyobrażenia. Kolejne setki ludzi zginęły po stronie palestyńskiej, bo Żydzi nie pozostawili ataku bez odpowiedzi.

A jak zapowiedziały władze, zemsta będzie bezprecedensowa. Wojsko zwiększyło w kilka dni liczebność do ponad pół miliona żołnierzy, ściągnięto ciężki sprzęt i szykuje się inwazja lądowa na Strefę Gazy. Teren jest cały czas bombardowany, a siły specjalne pracują nad eliminacją dowódców Hamasu na wielu szczeblach.

Po obu stronach barykady cały czas giną setki niewinnych ludzi. Nienawiść jednak płonie, a końca konfliktu na razie nie widać. Palestyna chce wolności, Izrael zemsty na przelaną niewinnie krew. W sobotę życie straciło tak wielu Izraelczyków, jak w trakcie II wojny światowej. Od czasów Holokaustu naród nie doświadczył takiej tragedii.

Autor: KGŁ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić