Olbrzymie straty rosyjskiej armii. Umiera nawet 250 żołnierzy dziennie

Według wspólnych wyliczeń BBC Russia, Meduzy i Mediazony od początku wojny w Ukrainie zginęło już ponad 120 tys. rosyjskich żołnierzy. Daje to liczbę około 200-250 zgonów dziennie. Dziennikarze zastosowali zaawansowany algorytm, zbierali tylko potwierdzone dane z kilku źródeł.

aOlbrzymie straty rosyjskiej armii, nawet 250 żołnierzy dziennie
Źródło zdjęć: © GETTY | 2023 Global Images Ukraine
Bartłomiej Nowak

Dziennikarze Mediazony i Meduzy - niezależnych rosyjskich portali oraz rosyjskojęzycznego kanału brytyjskiej telewizji BBC, podjęli się zadania policzenia liczby zgonów wśród żołnierzy rosyjskiej armii. Chodzi o okres od 24 lutego 2022 roku, czyli początku wojny w Ukrainie, do 21 czerwca 2024 roku.

Głównymi źródłami tych informacji są nekrologi publikowane przez władze lokalne, szkoły czy krewnych zmarłego na portalach społecznościowych, ogłoszenia o pożegnaniach, a także zdjęcia z miejsc pochówku - podają autorzy raportu.

Na tej podstawie udało im się obliczyć dokładną liczbę 56 585 zabitych. Jednak to tylko część poległych. Autorzy opracowali też drugi sposób. To liczenie zgonów poprzez studiowanie rosyjskiego rejestru spraw spadkowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Brawurowe uderzenie z zaskoczenia. Rosjanie aż skakali do rzeki

Aby dane były jak najbardziej wiarygodne, dziennikarze ustalili, że pod uwagę biorą tylko i wyłącznie obywateli rosyjskich. Do szacunków nie wliczali się zmarli w czasie wojny obywatele Ukrainy z obwodów Ługańskiego i Donieckiego walczący po stronie Rosji. Oraz obcokrajowcy zwerbowani przez Moskwę do walki w Ukrainie. Tą metodą oszacowali, że do końca 2023 roku na Ukrainie zginęło 75 000 rosyjskich żołnierzy.

- Obliczenia oparte na danych z Rejestru Spadkowego wymagają dużo czasu(...). Z tego powodu, oprócz pracy z dokumentami spadkowymi, opracowaliśmy metodę szybkiego szacowania strat, którą można aktualizować co tydzień - podają autorzy raportu.

Chodzi o współczynnik umieralności młodych mężczyzn w Rosji. Okazało się, że od 2022 roku liczba zgonów podwoiła się w tej grupie wiekowej. Stosując wszystkie te metody i porównując je z zebranymi danymi, tak by nigdzie żaden zgon nie był policzony dwa razy, oszacowali, że dziennie na wojnie w Ukrainie ginie nawet 250 rosyjskich żołnierzy.

Ostatecznie według obliczeń na wojnie zginęło ponad 120 tys. rosyjskich żołnierzy. Autorzy zastrzegają, że ich obliczenia mogą być niedoszacowane. I realna liczba może przekraczać nawet 140 000 zabitych.

Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2