Oskarżony o przestępstwa seksualne. Ksiądz przemówił
Prokuratura Rejonowa w Łomży skierowała akt oskarżenia przeciwko miejscowemu duchownemu, zarzucając mu przestępstwo przeciwko wolności seksualnej. Ksiądz nie przyznaje się do winy i twierdzi, że został pomówiony.
Prokuratura Rejonowa w Łomży skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko duchownemu z parafii pw. Bożego Ciała w Łomży. Zarzuty dotyczą przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności.
Przeczytaj także: Ksiądz rzucał w psa kamieniami. Jest decyzja prokuratury
Ksiądz, który został zawieszony w pełnieniu funkcji proboszcza, nie przyznaje się do winy i twierdzi, że jest ofiarą pomówienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O. Paweł Gużyński o Tadeuszu Rydzyku: chłopek-roztropek polskiego Kościoła
Szczegóły sprawy
Prokuratura nie ujawnia szczegółów dotyczących zarzutów, jednak wiadomo, że dotyczą one czynu związanego z zachowaniem seksualnym wobec osoby dorosłej. Zdarzenie miało miejsce w październiku 2024 roku, a zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożyła osoba dorosła.
Księdzu postawiono zarzut z art. 198 Kodeksu karnego, który dotyczy wykorzystania bezradności innej osoby.
Reakcja duchownego
Duchowny, w swoich oświadczeniach publikowanych w mediach społecznościowych, podkreśla, że chce jawnego procesu, aby móc przedstawić swoje dowody.
W jednym z wpisów stwierdził: "Tam będziecie mogli zapoznać się z tymi dowodami wskazanymi przez prokuraturę oraz z nierzetelnością jej postępowania. Całą sprawę traktuję jako fałszywe oskarżenie mojej osoby".
Środki zapobiegawcze
Wobec oskarżonego zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze, w tym poręczenie majątkowe oraz zakaz kontaktów z pokrzywdzonym i jego bliskimi. Decyzją biskupa łomżyńskiego, duchowny został zawieszony w pełnieniu obowiązków duszpasterskich, a jego miejsce jako administrator parafii zajął inny ksiądz.
Przeczytaj również: Zobaczył, co ma uczennica. Ksiądz od razu zwrócił się do prawnika