Pielęgniarka poznała "idealnego faceta". Wstrząsające, kim był naprawdę

10

W 1990 roku poznała "idealnego mężczyznę". Był spokojny i czarujący. Zabierał ją na koncerty i stawiał drinki. Tydzień temu pielęgniarka dowiedziała się, kim był naprawdę.

Pielęgniarka poznała "idealnego faceta". Wstrząsające, kim był naprawdę
David Fuller (Brytyjska policja)

Poznali się w 1990 roku w szpitalu. Ona była tam pielęgniarką, on - elektrykiem. Na początku było jak w bajce. Mężczyzna zabierał ją na koncerty i zabierał do barów i restauracji. To, czego dowiedziała się 30 lat później, mrozi krew w żyłach.

Szokująca prawda

Szarmanckim mężczyzną był David Fuller. Obecnie ma 67 lat. W zeszłym tygodniu stanął przed sądem.

Kobieta wspomina, że zawsze wydawał się chłodny jak lód i "nigdy się nie denerwował". Okazało się, że był trzykrotnie żonaty. Z nią miał spotykać się podczas swojego drugiego małżeństwa.

Jednak trzy lata wcześniej dokonał prawdziwej zbrodni. Dopuścił się napaści seksualnej i zabił 25-letnią Wendy Knell oraz 20-letnią Caroline Pierce w Tunbridge Wells. To jednak nie jest wszystko. Po latach wyszło na jaw, że wykorzystywał seksualnie też ciała w szpitalnej kostnicy.

Myślenie, że byłam związana z kimś, kto zrobił coś tak strasznego, jest okropne. Mam szczęście, że mnie nie zabił - wyznała w niedzielę kobieta "Sunday Mirror".

27-latetnia pielęgniarka mieszkała wtedy w kawalerce tuż za rogiem od mieszkań jego dwóch ofiar. Spotykali się przez dwa lata, dopóki Fuller nie powiedział jej, że poznał inną pielęgniarkę i to z nią chce się teraz spotykać. Do dziś kobieta zastanawia się, dlaczego ją oszczędził.

Spełniałam odpowiednie kryteria, mieszkałam w pobliżu, gdzie pracowały dziewczyny, miałam kawalerkę i miałam 20 lat - wspomina.

Mężczyzna przyznał się do winy w zeszłym tygodniu, cztery dni przed procesem o morderstwo. Następnie ujawniono w sądzie, że zbezcześcił do 100 ciał w szpitalnych kostnicach. Jego ofiarami były kobiety w wieku od dziewięciu do stu lat.

Nigdy nie okazywał żadnych perwersji w łóżku. Był całkowicie zwyczajny i normalny. W ogóle nic nie było. Nadal nie mogę uwierzyć, że mógłby być do tego zdolny, a część mnie nadal nie chce w to uwierzyć, ale również chcę, żeby zapłacił za to, co zrobił - powiedziała rozgoryczona kobieta.

Fuller został aresztowany w grudniu zeszłego roku. Przeszukanie jego domu pozwoliło odnaleźć dyski twarde, na których miał dowody swoich przestępstw seksualnych. Zbrodnie związane z nekrofilią są niezwykle rzadkie i zagrożone karą pozbawienia wolności do maksymalnie dwóch lat.

Autor: KLS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić