Pani Ewa poszła na grzyby w lutym. Wróciła z pełnym koszykiem

22

W polskich lasach grzyby można znaleźć również zimą. Autorka bloga "Leśne wojaże", pani Ewa z ostatniego grzybobrania wróciła z pełnym koszykiem boczniaków ostrygowatych. "Smak i aromat jest o niebo lepszy niż tych sklepowych" - przekonuje mieszkanka Koszalina.

Pani Ewa poszła na grzyby w lutym. Wróciła z pełnym koszykiem
Boczniaki. Zdjęcie podglądowe. (Lasy Państwowe)

W okresie jesiennym i zimowym w naszych buczynach owocują boczniaki, najczęściej boczniak ostrygowaty. Jest to grzyb nadrzewny porażający żywe i osłabione drzewa liściaste, a także pniaki i leżaninę.

Najsmaczniejsze są niezbyt duże kapelusze. W celach konsumpcyjnych uprawiany jest na słomie lub drewnie. Ma niezwykłe właściwości zdrowotne, obniża poziom cukru i cholesterolu, jest także źródłem wielu witamin i białka. Należy do najczęściej uprawianych i sprzedawanych na świecie.

Pani Ewa z Koszalina w okolicy jeziora Hajka (woj. zachodniopomorskie) nawet w lutym znalazła "drzewko szczęścia", na których było pełno boczniaków.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jadalne grzyby w zimie. Pokazał, co udało mu się znaleźć w lesie
"Mniej doświadczeni grzybiarze mogą pomylić boczniaka ostrygowatego z łycznikiem późnym. Co ważne, wybierając się na poszukiwania boczniaka ostrygowatego, nie trzeba z uwagą przeczesywać leśnej ściółki. Wystarczy spojrzeć... na drzewa, a konkretnie na martwe drewno drzew liściastych - grabu, brzozy, orzecha włoskiego, topoli, buku, wierzby, czy robinii akacjowych" - tłumaczy pani Ewa.

W Polsce boczniak znany jest tylko dzięki uprawie (na drewnie, trocinach, słomie i innych podłożach), natomiast w lesie - mimo pospolitego występowania - praktycznie nie jest zbierany. Jest to smaczny i wartościowy gatunek, nadający się m.in. do duszenia, smażenia, marynowania oraz jako grzyb domieszkowy.

Boczniaki to bardzo smaczne, a nawet zdrowe grzyby. Można je smażyć a'la schabowe, zrobić z nich flaczki.... są przepyszne! Można je też dusić, gotować, a malutkie sztuki marynować - radzi autorka bloga "Leśne wojaże".
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić