"Paragon grozy" z Rygi. Wydał majątek i wyszedł z knajpy głodny

149

Otrzymaliśmy kolejny wakacyjny "paragon grozy". Tym razem to nie dorsz znad z Międzyzdrojów czy schabowy z Zakopanego, a ryba i przystawka z Rygi. Nasz czytelnik za kolację dla jednej osoby wydał majątek i jak twierdzi — wyszedł głodny.

"Paragon grozy" z Rygi. Wydał majątek i wyszedł z knajpy głodny
Paragon naszego czytelnika może szokować. (Pixabay, dziejesie.wp.pl)

Sezon wakacyjny trwa w najlepsze. Polacy podróżują po całym świecie i przesyłają nam paragony za swoje posiłki. Niektóre szokują swoją niską ceną, inne niestety wysoką.

Tym razem otrzymaliśmy "paragon grozy" z Rygi w Łotwie. Pan Jarek pokazał ile zapłacił za kolację dla jednej osoby.

Kolacja dla jednej osoby za niemal 170 złotych

Kolacja dla jednej osoby. Przystawka i ryba jako główne danie plus dwa piwa. Wyszedłem głodny - pisze pan Jarek.

Za tę kolację pan Jarek zapłacił 37 euro, czyli około 168 złotych. Jak na posiłek dla jednej osoby jest to bardzo wysoka kwota

Na szczęście nasi czytelnicy dzielą się z nami również paragonami, które udowadniają, że każdym zakątku świata może zjeść i dobrze i tanio. Warto zrobić wcześniej rozeznanie, aby nie być zdziwionym przy płaceniu rachunku. Należy także pamiętać, że ryby w wielu miejscach są dosyć drogie.

Zobacz także: Obowiązek szczepień przeciw COVID-19 dla nauczycieli? Mocne stanowisko Związku Nauczycielstwa Polskiego
Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić