Pasażerka oburzona warunkami w pociągu. "Przewożą ludzi jak bydło, a my płacimy za ten ścisk"

37

Jedna z czytelniczek Głosu Wielkopolski podzieliła się swoją krytyczną opinią na temat warunków, jakie panowały w jednym z pociągów Kolei Wielkopolskich. Miał w nim panować olbrzymi ścisk, a konduktor cały czas upychał pasażerów.

Pasażerka oburzona warunkami w pociągu. "Przewożą ludzi jak bydło, a my płacimy za ten ścisk"
Pociąg Kolei Wielkopolskich. (Koleje Wielkopolskie, Koleje Wielkopolskie)

Jedna z pasażerek Kolei Wielkopolskich postanowiła podzielić się relacją z przejazdu pociągiem tej spółki, jadącym z Wolsztyna do Poznania. Według jej relacji, jeden z kursów wykonanych w sobotę, 9 grudnia, był realizowany w warunkach urągających standardowi jazdy pociągiem.

W sobotę jechałam z dzieckiem pociągiem Kolei Wielkopolskich. Kiedy wsiadałam o godzinie 10.54 na stacji Strykowo, już wtedy pociąg był napchany. Kiedy dojechaliśmy do następnej stacji w Stęszewie, był problem, żeby wszyscy wsiedli do pociągu. Konduktor cały czas upychał pasażerów, mimo że nie było już miejsca. On sobie wygodnie siedział i przestał nawet sprzedawać bilety - relacjonuje pani Ewelina w rozmowie z Głosem Wielkopolski.

Jednocześnie Pani Ewelina narzeka na słabą jakość obsługi. Według jej opinii Koleje Wielkopolskie nie reagują na skargi ze strony pasażerów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pociąg bez toalety z Zakopanego do Trójmiasta. "Jest to wpadka ze strony przewoźnika"
Przewożą ludzi jak bydło, a my płacimy za ten ścisk - twierdzi czytelniczka.

Przewoźnik zaprzecza tym doniesieniom. Problemów nie stwierdzono

Redakcja Głosu Wielkopolskiego skontaktowała się z przedstawicielem Kolei Wielkopolskich. Rzecznik przewoźnika zapewnia, że informacja o takiej sytuacji nie dotarła do centrali. Jednocześnie twierdzi on, że frekwencja pasażerów nie była wyższa od standardowej.

Taka informacja o przepełnionym pociągu na tej linii nie dotarła. (...) Frekwencja w tym pociągu nie odbiegała od frekwencji z poprzednich sobót. Na wysokości Strykowa było to około 100-115 pasażerów w pojeździe, gdzie te pojazdy mają dużo większą pojemność. Nie było też większych problemów z dostępnością miejsc siedzących - stwierdził Dariusz Kaszyński, rzecznik Kolei Wielkopolskich.
Autor: ACG
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić