Patostreamerzy ujęci. Cieplucha: "Tak się kończy zgrywanie kozaka"

Dwaj 18-latkowie, którzy od miesięcy publikowali oburzające nagrania w sieci, zostali zatrzymani przez policję. O sprawie wypowiedział się wiceminister sprawiedliwości, Piotr Cieplucha, aktywnie działający w sprawach przestępstw influencerów.

Cieplucha o ujęciu patostreamera Marcina "Kawiaqa" F.Cieplucha o ujęciu patostreamera Marcina "Kawiaqa" F.
Źródło zdjęć: © Polska Policja, X
Kamil Niewiński

Marcin "Kawiaq" F. to 18-latek, który w Internecie działał już od kilku miesięcy. Od początku popularność próbował zdobyć skandalicznymi zachowaniami i krzywdzeniem innych ludzi. Pierwszą falę oburzenia wywołały jego transmisje na żywo. Chodził on po ulicach Wrocławia i prowokował ludzi, po czym psikał w nich gazem łzawiącym.

Lista jego przestępstw czy bardzo dziwnych zachowań jest o wiele dłuższa - sprzedawanie podrobionych i uszkodzonych smartfonów, grożenie innym ludziom, a nawet sfingowanie swojego samobójstwa i nagłaśnianie... swojego pogrzebu. Dopiero sytuacja sprzed tygodnia sprawiła jednak, że Marcinem F. zainteresowały się organy ścigania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kosel o Pandora Gate: "Dobrze, że nikt nie jest bezkarny"

Chodzi o dwa streamy, na których doszło do znęcania się nad innymi osobami. Na pierwszej transmisji podczas gry w butelkę upili oni dziewczynę, podawali jej również proszek do prania, który kazali wciągać nosem.

Zaledwie dzień później Marcin F. rozpoczął kolejną transmisję, podczas której jego kolega bił się z inną dziewczyną, a następnie uderzył ją kilkukrotnie szklaną butelką. Po pojawieniu się krwi transmisja została przerwana przez Marcina F. Następnie zaś razem z kolegą, Bartłomiejem "Tucznikiem" K., uciekł z Polski. Dalej wrzucał zdjęcia do sieci i internauci szybko odkryli, że znajduje się on w jednym z hoteli w egipskiej Hurghadzie.

Marcin "Kawiaq" F. i jego kolega zatrzymani. Obrażali Ciepluchę, ten teraz im odpowiada

Co zaskakujące, kilka dni później zostali oni namierzeni w busie przez jedną z osób kojarzącą sprawę z mediów. Wysiedli oni w Dreźnie. Dwa dni później, czyli 27 listopada otrzymaliśmy zaś potwierdzenie, że obaj 18-latkowie zostali zatrzymani.

Marcinowi F. oraz Bartłomiejowi K. zostały postawione przez Prokuraturę Okręgową w Katowicach zarzuty fizycznego i psychicznego znęcania, nieudzielenia pomocy i usiłowania obcowania płciowego wykorzystując bezradność. Bartłomiej K. otrzymał dodatkowy zarzut spowodowania uszczerbku na zdrowiu.

Wobec obu podejrzanych zastosowano 3-miesięczny areszt, grozi im do 8 lat pozbawienia wolności. Trwająca śledztwo może zaś sprawić, że lista zarzutów wobec Marcina F. powiększy się jeszcze o jego inne występki z przeszłości.

Zatrzymanie patostreamerów zostało skomentowane przez wiceministra sprawiedliwości Piotra Ciepluchę, który w ostatnich miesiącach aktywnie działa w temacie przestępstw popełnionych przez osoby działające w Internecie. Cieplucha był zresztą przez Marcina F. personalnie obrażany w sieci.

- Tak się kończy zgrywanie kozaka. [...] Myśleli, że są sprytni, myśleli, że są bezkarni. Myśleli, bo życie szybko im udowodniło, w jak wielkim błędzie się znajdowali. Przez pewien czas nie wypowiadałem się na temat szczegółów działań podejmowanych przez polskie służby. Czasem ze względu na dobro toczącego się postępowania, lepiej nie mówić o jego przebiegu. Pytacie mnie również często o to, dlaczego nie odpowiadałem na zaczepki głównego poszukiwanego w tej sprawie. Otóż jest on dla mnie tylko jednym z wielu hejterów, którzy mnie atakują. Mam o wiele ważniejsze sprawy na głowie. Dzisiejsza sytuacja pokazuje nam jednak dokładnie, jak kończy się nadmierna pewność siebie - powiedział Cieplucha.
Wybrane dla Ciebie
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone
Uszkodzony kabel. Finlandia sprawdza podejrzany statek
Uszkodzony kabel. Finlandia sprawdza podejrzany statek
Zginął ratownik medyczny. Zapadł wyrok sądu
Zginął ratownik medyczny. Zapadł wyrok sądu
Startuje United Cup. Hurkacz wraca do gry
Startuje United Cup. Hurkacz wraca do gry