Piła i paliła. 73-letnia Niemka zamknięta w sklepie. Oto finał
Pewna 73-letnia Niemka spędziła noc z poniedziałku na wtorek w sklepie. Kobieta postanowiła... wykorzystać tę okazję. Bez skrępowania korzystała z asortymentu.
Kiedy pracownicy sklepu w liczącym około 20 tys. mieszkańców miasteczku niedaleko Monachium przyszli rano do pracy, czekała ich duża niespodzianka. W środku zastali starszą kobietę, która spędziła noc między sklepowymi półkami - donosi "Bild".
Policja, wezwana na miejsce, szybko ustaliła, że kobieta przez całą noc korzystała z zasobów sklepu. Spożyła alkohol i wypaliła papierosy o łącznej wartości około 100 euro. Dodatkowo spakowała do swoich walizek i toreb towary o niemałej wartości.
Czytaj także: Polska kapliczka na ustach Anglików. "Obiekt drwin"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Justyna Steczkowska o przygotowaniach do Eurowizji, sekretach swojej urody i społeczności LGBTQ+ [CAŁY WYWIAD]
Jakby tego było mało, policja poinformowała, że seniorka załatwiła potrzeby fizjologiczne... na środku sklepu. Część produktów znajdujących się w pobliżu musiała zostać z tego powodu zutylizowana.
Policja podkreśliła, że kobieta nie była przypadkową osobą - wcześniej dostała już zakaz wstępu do tego konkretnego supermarketu z powodu różnych incydentów. Według służb jest ona również objęta sądowym nadzorem.
Była w pełni wypoczęta
Funkcjonariusze przypuszczają, że seniorka zorientowała się za późno, że została w sklepie sama, i próbowała się wydostać. W trakcie tych prób uszkodziła drzwi wejściowe.
Co ciekawe, według relacji obsługi sklepu, kobieta wyglądała rano na wypoczętą. Dopisywała jej forma. Nie wymagała interwencji medycznej ani pomocy lekarskiej.
Sprawa została przekazana odpowiednim służbom, a seniorkę czeka najpewniej postępowanie karne za kradzież i zniszczenie mienia.