Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Pili na cmentarzu. Nowi znajomi mieli niecne plany wobec 24-latka

5

To traumatyczne zdarzenie z pewnością na długo utkwi w pamięci 24-latka. Mężczyzna został brutalnie zaatakowany i okradziony przez nowo poznaną parę na cmentarzu w Bydgoszczy w woj. kujawsko-pomorskim. Wiemy, jaka kara grozi sprawcom.

Pili na cmentarzu. Nowi znajomi mieli niecne plany wobec 24-latka
Brutalny atak na cmentarzu w Bydgoszczy. Sprawcom grozi do kilkunastu lat więzienia. Zdjęcie ilustracyjne. (Adobe Stock)

O sprawie informuje lokalny portal expressbydgoski.pl. Podaje, że dramat młodego mężczyzny rozegrał się 8 grudnia br. Poszkodowany poznał parę, 34-letniego mężczyznę i 38-letnią kobietę, niedługo przed atakiem.

Stało się to przed kantorem, gdy 24-latek chciał wymienić walutę. Nieznajomi, których w ogóle nie podejrzewał o złe intencje, towarzyszyli mu przy transakcji, a następnie zaproponowali wspólne picie alkoholu. Wybrali do tego okolice cmentarza.

Szokujące sceny w Bydgoszczy. Zaatakowali 24-latka na cmentarzu

Na nekropolii przy Grunwaldzkiej sytuacja diametralnie się zmieniła. W trakcie przyjaznej rozmowy para nagle rzuciła się na bydgoszczanina. Mężczyzna został przez nich pobity i okradziony. Sprawcy zabrali mu portfel z dokumentami, kartami płatniczymi oraz gotówką.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Cmentarz żydowski w Kraśniku z ukrytym monitoringiem. Koniec z wysypiskiem śmieci

38-latka schowała łupy i wzięła nogi za pas. Jednak 34-latek dalej znęcał się nad 24-latkiem. Kopał go oraz bił. Ostatecznie poturbowany mężczyzna wyswobodził się z rąk oprawcy i uciekł. Od razu udał się na policję, gdzie zgłosił sprawę. Przestępców schwytano po kilku dniach.

W miniony poniedziałek (11 grudnia) zostali namierzeni przez policjantów z Błonia na dworcu kolejowym i tam zatrzymani. Oboje trafili do policyjnego aresztu, by w konsekwencji usłyszeć zarzuty rozboju - mówiła dla expressbydgoski.pl kom. Lidia Kowalska z KMP w Bydgoszczy.

W ramach środka zapobiegawczego agresywnego 34-latka tymczasowo aresztowano na okres trzech miesięcy. Wobec jego koleżanki został zaś zastosowany dozór policyjny. Teraz sprawcy oczekują na proces sądowy. Kara może okazać się dotkliwa. W Kodeksie karnym czytamy bowiem, że za rozbój grozi do 15 lat więzienia. Policja nie zdradziła, czy pokrzywdzony odzyskał skradzione pieniądze.

Autor: PŁA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Aktywistka Ostatniego Pokolenia w ogniu krytyki. "Wszyscy jesteśmy ludźmi"
Jest decyzja sądu ws. współpracownika "Buddy"
"Będę tutaj do końca". Polak dostarcza samochody na front w Ukrainie
Nie każdy zwrócił na niego uwagę. Niezwykły kask kierowcy Formuły 1
Chcą położyć kres otyłości. Wystarczy dmuchnąć balonik
Napis na tęczowej opasce wywołał poruszenie. Ojciec piłkarza zabrał głos
Sąd w Paryżu odrzuca apelację Lewis. Roman Polański niewinny
Lewandowski zdenerwował trenera. Wyszło na jaw, czemu nie zagrał
Jak suszyć pranie zimą? Tak unikniesz brzydkiego zapachu
Niemcy zwolnili ponad 60 żołnierzy. Powodem ekstremistyczne zachowania
Czy miód może się zepsuć? O tym wiele osób nie ma pojęcia
Tak zagłosuje Lech Wałęsa. To jego faworyt na prezydenta
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić