Malwina Witkowska
Malwina Witkowska| 

Pływała w tatrzańskim stawie mimo zakazu. W sieci zawrzało

32

Wchodzenie do tatrzańskich stawów jest ściśle zabronione, jednak wiele osób ignoruje ten zakaz. Przykładem jest kobieta, która zdecydowała się na kąpiel w jednym ze stawów w słowackich Tatrach Zachodnich. Wielu internautów zwraca uwagę, że kary za łamanie tego przepisu są zbyt niskie.

Pływała w tatrzańskim stawie mimo zakazu. W sieci zawrzało
Kobieta pływała w stawie w Dolinie Rohackiej. Pomimo zakazu wchodzenia do wody (Instagram, tatry_official)

Kąpiele w tatrzańskich stawach są surowo zabronione, co wynika z artykułu 127 ustawy o ochronie przyrody. Informacje o tym zakazie są jasno przedstawione na tablicach znajdujących się w pobliżu jezior. Warto zaznaczyć, że restrykcje te obejmują również możliwość moczenia nóg w tych wodach.

Tatry i otaczające je potoki są miejscem życia wielu gatunków zwierząt oraz unikalnych roślin, które są reliktami epoki lodowcowej. Te organizmy, takie jak chroniona żabienica północna czy wiosłonos, przetrwały w trudnych warunkach wysokogórskich, gdzie nawet drobne zmiany w środowisku mogą prowadzić do ich wyginięcia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tłumy turystów w Tatrach. Ogromne kolejki na szlakach

Woda w tatrzańskich jeziorach musi więc pozostać nieskazitelnie czysta, aby zapewnić im odpowiednie warunki do życia. Zakaz kąpieli dotyczy zarówno tatrzańskich stawów po stronie polskiej, jak i słowackiej, podkreślając wspólny wysiłek w ochronie tego unikalnego ekosystemu.

Kobieta pływała w tatrzańskim stawie

Pomimo wielokrotnych przypomnień o zakazie kąpieli w tatrzańskich jeziorach, Państwowa Służba Ochrony Przyrody Republiki Słowackiej corocznie otrzymuje liczne skargi dotyczące turystów, którzy ignorują te przepisy.

Takie przypadki zdarzają się regularnie, jak miało to miejsce niedawno, gdy jedna z kobiet weszła do jednego z czterech stawów znajdujących się w Dolinie Rohackiej w słowackiej części Tatr Zachodnich.

"Wraz z sezonem wakacyjnym nadchodzi szczyt letniego sezonu turystycznego na naszych obszarach chronionych. Coraz częściej spotykamy się z niepożądanymi kąpielami w tatrzańskich górach i potokach" - przekazuje serwis Tatry Official.

Za kąpiel w tatrzańskim jeziorze przewidziano mandat karny w wysokości do 1 tys. zł. Wiele osób wyraziło swoje niezadowolenie z tego powodu, twierdząc, że sankcje są niewystarczające.

"Kary są zbyt niskie", "Niektórzy nadal myślą, że mogą robić, co chcą, a zakazy ich nie dotyczą!", "Tej osobie trzeba dać najwyższą możliwą grzywnę i zakaz wstępu do parków narodowych!" - czytamy w komentarzach.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić