Podsłuchiwali pacjentów na SOR-ze? Rzecznik rozpoczyna śledztwo

Jest reakcja Rzecznika Praw Pacjenta na naruszenie intymności i godności pacjentów w krakowskim szpitalu Żeromskiego. Powodem miały być nagrania wizji i dźwięku, jakie pochodziły najprawdopodobniej z kamer zlokalizowanych w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Względem szpitala wszczęto postępowanie.

Szpital Szpital
Źródło zdjęć: © Getty Images | run inc
Kamil Różycki

Rozpoczęte śledztwo jest konsekwencją ukazania innych nieprawidłowości w szpitalu. Jak pokazał w reportażu dziennikarz TVN 24, w krakowskiej placówce Żeromskiego miało dochodzić do incydentów kradzieży leków. Jak się jednak później okazało, nie jest to jedyna patologia, do której mogło dojść w tej placówce.

To, co zainteresowało Rzecznika Praw Pacjenta w materiale TVN to nagrania pochodzące prawdopodobnie ze szpitalnego SOR-u. Widać na nim, kto i kiedy pojawiał się w placówce. Kamery rejestrowały nie tylko obraz, ale również dźwięk, naruszając tym samym godność i intymność pacjentów tej placówki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rowerzystka kontra kierujący hulajnogą. Groźne zderzenie w centrum Legnicy

Rzecznik Praw Pacjenta mówi o zbiorowym naruszeniu praw pacjenta

Zaszło uprawdopodobnienie, że szpital stosuje praktyki naruszające zbiorowe prawa pacjentów do poszanowania intymności i godności w trakcie udzielania świadczeń zdrowotnych - napisał w oświadczeniu cytowany przez TVN24 Rzecznik Praw Pacjenta Bartłomiej Chmielowiec.

Inna ekspertka twierdzi, że śledztwo może dotyczyć artykułu 64 ustawy o prawach pacjenta. W przypadku wykrycia przez rzecznika nieprawidłowości funkcjonowania placówki może on wnieść o natychmiastowe zaniechanie tych czynności lub podjęcie działań "niezbędnych do usunięcia skutków naruszenia" tych praw.

W przypadku niezastosowania się do tych wytycznych, na szpital może zostać nałożona kara do nawet 500 tysięcy złotych. Warto podkreślić, że placówka Żeromskiego w Krakowie jest jedną z największych zarówno w Krakowie, jak i regionie. Tym samym poszkodowanych mogą być setki, jeśli nie tysiące osób.

Wybrane dla Ciebie
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało