Podstawówka w Wielkopolsce udekorowana jak kościół. "Godna lauru od ministra Czarnka"

149

Tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego w oknach szkoły podstawowej w Sarbi w woj. wielkopolskim zawisły obrazki z Matką Boską oraz papieskie wstążki. "Szkoła w Sarbi przygotowała się z nadgorliwością godną lauru od ministra Czarnka" - napisał czytelnik "Gazety Wyborczej".

Podstawówka w Wielkopolsce udekorowana jak kościół. "Godna lauru od ministra Czarnka"
Czytelnik "Gazety Wyborczej" nie krył swojego oburzenia (Getty Images)

Jeden z czytelników "Gazety Wyborczej" wysłał do redakcji zdjęcie Szkoły Podstawowej im. Mistrzów Sportu w Sarbi. "Publiczna placówka oświatowa, udekorowana jest flagą watykańską, a w każdym z okien dzieci wita ikona wielbionej w kościele katolickim Maryi" - napisał pod zamieszczonymi zdjęciami.

Czy tak wygląda rozdział Państwa i kościoła czy jednak usankcjonował się już trwale fundamentalistyczny reżim oświatowy, a nowy rok szkolny oznaczał będzie początek religijnej indoktrynacji? - pyta czytelnik "GW".

Dziennikarka "GW" zwróciła się z zapytaniem w sprawie dekoracji do dyrektorki szkoły. Małgorzata Wylegała tłumaczy, że wizerunek Maryi i papieskie flagi nawiązują do peregrynacji obrazu Matki Boskiej, która miała miejsce w miejscowej parafii. Według dyrektorki placówki nie ma nic niestosownego w takiej dekoracji, ale jednocześnie podkreśla, że obrazki i flagi zostaną zdjęte przed 1 września.

Dziwi mnie, że nikt nie zwrócił się do mnie w tej sprawie. Jeśli by tak było, chętnie odpowiedziałabym na wszelkie wątpliwości - mówi Małgorzata Wylegała w rozmowie z "GW".

O zdanie ws. szkolnej dekoracji zapytano także w urzędzie gminy. - Decyzja o tym, by powiesić dekoracje, była podjęta w szkole. Urząd gminy nie zlecał takiego działania. Peregrynacja odbyła się w ubiegłym tygodniu i nawet byłam na nią zaproszona - mówi Monika Piotrowska, zastępca wójta gminy Czarnków.

W Szkole Podstawowej im. Mistrzów Sportu w Sarbi uczy się zaledwie 80 uczniów. Dyrektorka placówki przyznaje, że w sprawie dekoracji szkoły nie pytała rodziców dzieci o zgodę.

Są wakacje i w tym czasie kontakt jest utrudniony. Natomiast w naszej szkole nie ma ani jednego ucznia, który nie chodziłby na lekcje religii. To bardzo mała wieś, jej mieszkańcy chodzą do kościoła - mówi dyrektorka w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Małgorzata Wylegała dziwi się, że dekoracja komuś się nie spodobała. - Nie wiem, kto poinformował gazetę i uważam, że najpierw powinien przyjść z tym do mnie. Bolą mnie takie oskarżenia, bo w naszej pracy staramy się być apolityczni i nikogo nie chcemy urazić w jakichkolwiek uczuciach - zapewnia kobieta, cyt przez "GW.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Zobacz także: Episkopat krytykuje Polski Ład. Jest odpowiedź z rządu PiS
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić