Pokazali, co robią Arabowie w Zakopanem. "Brak wyobraźni"
W centrum Zakopanego regularnie pojawiają się dzikie zwierzęta. TPN apeluje, aby nie podchodzić do nich zbyt blisko, a zwłaszcza nie dokarmiać ich. Dzikie zwierzęta mogą być zagrożeniem dla małych dzieci. Zakopiańska policja pokazała zdjęcia, na których widzimy, jak m.in. turyści z krajów arabskich podchodzą do zwierząt i robią sobie z nimi zdjęcia.
Dzikie zwierzęta szybko przyzwyczajają się do łatwego zdobywania pokarmu. Mogą stać się agresywne i domagać się pożywienia z rąk człowieka - informuje Tatrzański Park Narodowy.
Czytaj także: Pokazał medal tydzień po jego zdobyciu. Szok w Paryżu
Policjanci w Zakopanem niemal codziennie interweniują w związku z dziką zwierzyną pojawiającą się w granicach miasta. Od kilku dni w rejonie Bulwarów Słowackiego, ulicy Sienkiewicza lub Równi Krupowej stado jeleni wchodzi na ruchliwe ulice.
Dzikie zwierzęta stają się wielką atrakcją dla turystów, którzy nie wiedząc jak się zachować, blokują ruch i robią zdjęcia w czasie jazdy. Niektórzy próbują podchodzić do zwierząt i je karmić. Jak widzimy na opublikowanych zdjęciach przez policję, jelenie są dużą atrakcją dla turystów z Bliskiego Wschodu, którzy podchodzą do zwierzą, by zrobić sobie z nimi zdjęcie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przejechaliśmy się autostradą nad morze. Tego nie da się zapomnieć
- Nierozsądni rodzice wysyłają swoje dzieci wprost przed dzikie zwierzęta, widząc w futrzakach atrakcję turystyczną. Brak wyobraźni opiekunów może zakończyć się tragicznie dla dziecka, a dla nich samych będzie następstwem konsekwencji prawnych zagrożonych karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 - podkreśla zakopiańska policja.
Takim zachowaniem turyści wyrządzają krzywdę zwierzętom i sami ryzykują - to przecież dzikie zwierzę, może się przestraszyć i zaatakować lub nieumyślnie zranić. Natomiast wystraszone może wbiec bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd - apeluje o rozwagę policja.