Pokazali jak wypuszczają lisy do lasu. No i się zaczęło
Media społecznościowe organizacji zalała fala nieprzychylnych komentarzy po tym, jak Stowarzyszenie Leśne Przytulisko, Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt wypuściło na wolność małe lisy, które trafiły do ośrodka jako szczeniaki. Przedstawiciele stowarzyszenia odnieśli się do hejterskich wpisów. Pokazali też, że niektórzy dopuścili się fizycznego ataku na zwierzęta.
Stowarzyszenie Leśne Przytulisko, Ośrodek Rehabilitacji Dzikich zajmuje się opieką nad dzikimi zwierzętami. W środę (7 maja) stowarzyszenie opublikowało wpis, na którym pokazało, jak wypuszcza na wolność małe lisy.
Czytaj także: Groza w małej wsi. Pojawił się w ciągu dnia
Zwierzaki zostały wypuszczone z daleka od ludzkich siedzib. Wychowaliśmy je na całkiem niezłe dzikusy i mamy wielką nadzieję, że doskonale poradzą sobie w środowisku dla nich naturalnym - pisali przedstawiciele ośrodka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zwierzęta przypominają o sprzątaniu lasu. Nagranie z Wigierskiego Parku Narodowego
Wpis spotkał się z falą nieprzychylnych komentarzy. Internauci pisali m.in. o "nasyłaniu listów na innych". Wiele osób zarzucało też ośrodkowi, że szkodzi rolnikom.
Ŵas powinni pozamykać za wpuszczanie szkodników - napisał jeden z użytkowników Facebooka.
Przedstawiciele Stowarzyszenia Leśne Przytulisko, Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt postanowili zareagować na nieprzychylne, a niekiedy agresywne komentarze. Opublikowali drugi wpis, w którym zaznaczyli, że "ostatni post z wypuszczenia zeszłorocznych lisów na wolność wywołał lawinę okropnych komentarzy".
Wszyscy oni jednym głosem okrzyknęli lisa szkodnikiem, który żywi się krzywdą bezbronnych zwierząt i robi na złość człowiekowi. Nie powinien istnieć i powinni nas zamknąć za tak haniebny czyn jak wypuszczenie lisów, które to zaraz bestialsko wymordują okoliczne wioski. Podobne prymitywne komentarze pojawiły się pod borsukami, kunami i innymi drapieżnikami pełniącymi bardzo ważną rolę w środowisku naturalnym - wskazali społecznicy.
Przedstawiciele stowarzyszenia zaznaczyli, że dieta tych zwierząt opiera się głównie na owadach czy niewielkich gryzoniach. Pokazali też, że niektórzy od słów przeszli do czynów. Na opublikowanych przez organizację zdjęciach widać lisy, które padły ofiarą uderzenia tępym narzędziem. Być może to efekt działań osób negatywnie nastawionych do akcji stowarzyszenia.