Widzieli go obok posesji. Alarm w małej gminie
W Dębnie Królewskim (woj. wielkopolskie) pojawił się wilk. Urząd Gminy w Babiaku wydał ostrzeżenie dla mieszkańców, ponieważ zwierzę zostało zauważone w ciągu dnia tuż przy posesji. Przypomniano jednocześnie o procedurach.
Jak poinformował Urząd Gminy w Babiaku, w sołectwie Nowiny Brdowskie w gminie Babiak w Wielkopolsce pojawił się wilk. Urzędnicy zaapelowali do mieszkańców o zachowanie ostrożności oraz zabezpieczania zwierząt domowych i hodowlanych.
Z uwagi na pojawienie się wilków, mieszkańcy proszeni są, aby w trosce o swoje bezpieczeństwo zamykali posesje, a odpady komunalne przetrzymywali tak, by nie stawały się one pożywieniem dla zwierzyny - brzmi komunikat.
Urzędnicy jednocześnie uspokoili, że wilki są z natury zwierzętami płochliwymi, które unikają kontaktu z ludźmi. Jednak, jak każde dzikie zwierzęta, mogą zachować się nieobliczalnie w przypadku gdy są wystraszone, chore (świerzbowiec czy wścieklizna), zranione bądź oddalone od watahy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Szoku nie będzie". Politolog zdecydowanie o drugiej turze wyborów
Wszelkie przypadki, kiedy wilk nie unika miejsc dużej aktywności człowieka w ciągu dnia, należy zgłaszać do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
Czytaj więcej: Wilk skoczył siedem razy. Alarmujące słowa eksperta
Joanna Toczydłowska z Fundacji SAVE Wildlife twierdzi, że wilków bać się nie trzeba. Każde spotkanie z nimi jest bardzo rzadkie, dlatego warto od razu chwycić za telefon i robić zdjęcia. Dodaje, że najczęściej chodzą w nocy, za dnia tylko, gdy muszą.
Wilki. yją w lesie, przemierzają w ciągu dnia wiele kilometrów. Nie mają dobrego wzroku, dlatego przy ewentualnym spotkaniu mogą chwilę się przyglądać. Trzymają dystans, nie są groźne. Można być zaniepokojonym, na przykład gdyby wilk siedział kilka dni przed naszym gospodarstwem - mówiła o2 Toczydłowska.
Czytaj więcej: Ogłaszają ws. wilków w Polsce. Badają je już 30 lat