Polacy ruszyli do urn w Egipcie. Padł rekord
Wybory prezydenckie w Polsce przyciągnęły uwagę nie tylko Polaków mieszkających w Egipcie, ale także polskich turystów odwiedzających ten kraj. Wysoka frekwencja wśród polskich wyborców w Szarm el-Szejk stała się nieoczekiwaną promocją dla egipskiej turystyki - piszą tamtejsze media.
Egipskie media zauważają, że podczas drugiej tury wyborów prezydenckich w Polsce, Szarm el-Szejk stało się miejscem, gdzie Polacy licznie oddawali swoje głosy. Takich tłumów w komisji wyborczej, podczas wyborów w naszym kraju jeszcze nie było.
Zarówno mieszkańcy, jak i turyści z Polski, przyczynili się do rekordowej frekwencji. Egipskie władze zauważyły ten trend, widząc w nim potencjał promocyjny dla turystyki - podkreśla portal Youm7.
Michał Saeed, ekspert ds. konsularnych w Kairze, cytowany przez wspomnianą witrynę potwierdził, że zaangażowanie turystów w proces wyborczy w Egipcie stanowiło nietypową, ale skuteczną formę promocji kraju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nawrocki zerwie się z uwięzi? Ekspert o różnych scenariuszach
Taka aktywność wyborcza to silna reklama dla Egiptu jako destynacji turystycznej - tłumaczy Saeed w Youm7.
Szarm el-Szejk od dawna jest popularnym celem podróży dla Polaków. W ostatnich latach liczba turystów znad Wisły znacząco wzrosła.
Zofia Kowalska, polska turystka, wyraziła swoje zadowolenie z powrotu do Szarm el-Szejk. - Uwielbiam to miejsce za jego słoneczne plaże, piękne krajobrazy i ciepłą atmosferę - powiedziała egipskiemu portalowi.
Tak głosowali Polacy w Egipcie
Jak głosowali Polacy, którzy znajdowali się w niedzielę w egipskim kurorcie Szarm el-Szejk? Tutaj zdecydowaną przewagę miał Rafał Trzaskowski, na którego oddały swój głos 222 osoby (77,41 procent), a na Karola Nawrockiego 75 osób (22,59 procent).
Uprawnionych do głosowania w tym kurorcie było łącznie 360 osób, jednak z tego prawa skorzystało ostatecznie 292.
Trzaskowski wygrał także w innych krajach, do których chętnie jeżdżą Polacy na urlop: Grecja, Włochy, Hiszpania, Portugalia, Cypr czy Tajlandia.
Przypomnijmy, że pierwszy sondaż exit poll zrealizowany przez IPSOS dla telewizji TVN, Polsat i TVP, wskazywał wygraną Rafała Trzaskowskiego (50,3 proc). Wszystko odwróciło się po publikacji wyników badania late poll (na prowadzenie wyszedł Karol Nawrocki z poparciem 50,7 proc.).
Ostatecznie triumfował właśnie kandydat popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, na którego swój głos oddało 50,89 proc. wyborców.