Policjanci zatrzymali kierowcę do kontroli. Szok! Tym ich zaatakował
Niecodzienne zdarzenie miało miejsce w Warszawie. We wtorek, 2 maja bieżącego roku na Moście Poniatowskiego policjanci zatrzymali do kontroli drogowej pewnego kierowcę. Nagle mężczyzna wpadł w niewyjaśniony szał i rzucił się na mundurowych z... siekierą. Na szczęście funkcjonariuszom udało się na czas obezwładnić agresora.
We wtorek, 2 maja bieżącego roku w centrum stolicy naszego kraju można było spotkać liczne patrole policji. Zabezpieczały one m.in. finał Pucharu Polski na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Skontrolowali kierowcę podczas jazdy. Rzucił się na policjantów z siekierą
Tego dnia mundurowi we wczesnych godzinach popołudniowych zmierzyli się z dość nietypową sytuacją na drodze, na Moście Poniatowskiego. Przeżyli w tym miejscu prawdziwe chwile grozy.
Jeden z kierowców podczas rutynowej kontroli mocno ich zaskoczył. Poinformowali o tym za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.
Tymczasem na Moście Poniatowskiego w czasie kontroli policjanci zostali zaatakowani siekierą - przekazano na Twitterze warszawskiej policji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dodano również, iż agresora w porę obezwładniono. Cudem, żaden z policjantów nie odniósł obrażeń. Tym razem skończyło się tylko na strachu. Mężczyznę zatrzymano. Są z nim prowadzone teraz czynności.
Zgodnie z ustaleniami Polskiej Agencji Prasowej, furiat nie był kibicem. Nie jechał tego dnia na mecz. W jego krwi nie wykryto również alkoholu. Mundurowi pobrali jednak od niego próbki do badań na obecność narkotyków. Na ich wyniki laboratoryjne trzeba teraz poczekać.
Finał Pucharu Polski na Stadionie Narodowym. Policja dba o bezpieczeństwo
2 maja odbywał się Finał Pucharu Polski. Od 16.00 widzowie mogli oglądać starcie dwóch najlepszych drużyn naszego kraju - Legia Warszawa oraz Raków Częstochowa.
Patrole policji dbając o bezpieczeństwo obywateli zabezpieczali nie tylko drogi dojazdowe do Stadionu Narodowego, czy mosty, ale też kontrolowali stacje warszawskiego metra.