Znalazł list w butelce w Zatoce Fińskiej. Napisany był przez... Polki

Rosyjski ekolog wyciągnął z wody w Zatoce Fińskiej tajemniczą butelkę. Butelka, niczym z filmu, nie była pusta, bowiem we wnętrzu znajdował się list... napisany przez cztery Polki. Historia ma zaskakujący finał.

List w butelce. Zdjęcie ilustracyjne, które nie przedstawia znalezionej butelki i listu, które opisano w artykule.List w butelce. Zdjęcie ilustracyjne, które nie przedstawia znalezionej butelki i listu, które opisano w artykule.
Źródło zdjęć: © Getty Images
32

Rosyjski ekolog Maxim Zholudev znalazł tajemniczą butelkę z listem w Zatoce Fińskiej. Musiał być bardzo zdziwiony, kiedy przeczytał jego zawartość, z czym nie zwlekał. Jak się okazało, cztery kobiety, Polki, prosiły w nim o pomoc. Na kartce, oprócz prośby o ratunek, znajdował się także numer telefonu komórkowego jednej z nich. Maxim Zholudev postanowił więc, że zadzwoni na podany numer. Kto na jego miejscu by nie spróbował? Przecież nie wiedział on nawet, kiedy list został napisany. Może ktoś naprawdę potrzebuje pomocy, i to teraz?

Połączenie odebrano. Odezwała się zdziwiona kobieta, która przemówiła po... polsku. Po chwili zaczęli rozmawiać po angielsku. Kobieta wyjaśniła, że razem z koleżankami, przebywając nad Morzem Bałtyckim nieopodal Petersburga, napisała list i wrzuciła go do morza, a miało to miejsce ponad 10 lat temu.

Wrzuciły list do butelki. Po 10 latach zadzwonił do niej... Rosjanin

Natalia opisała całą historię w mediach społecznościowych.

Jakież było moje zdziwienie, gdy dziś dostałam wiadomość od pana Maksima, który znalazł butelkę na wyspie w Zatoce Fińskiej. Maksim jest ekologiem, więc przeprosiłam za zaśmiecanie zatoki, ale na szczęście nie pogniewał się. Chyba dla każdego byłoby to miłe zaskoczenie, że śmieć nie jest zwykłym śmieciem - stwierdza Natalia Kunowska.

Cztery dziewczyny: Natalia, Ewelina, Justyna i Angelika 10 lat temu razem studiowały na AGH. W Petersburgu przebywały, ponieważ akurat były na studenckiej wymianie. Jak przyznała Natalia - niejednokrotnie, od tamtego wydarzenia, zastanawiała się, co stało się z butelką. Jak widać, życie potrafi naprawdę zaskoczyć!

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Sceny w Pobierowie. Nagle wysiadł z auta
Sceny w Pobierowie. Nagle wysiadł z auta
Drogowy "szeryf" z Gdańska. Tak chciał wymierzyć sprawiedliwość
Drogowy "szeryf" z Gdańska. Tak chciał wymierzyć sprawiedliwość
Kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski? To numer jeden PZPN
Kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski? To numer jeden PZPN
Europa oczekuje deklaracji od USA. Generał mówi wprost
Europa oczekuje deklaracji od USA. Generał mówi wprost
Pomnik Maryi pod Toruniem będzie miał 55 metrów. Pojechaliśmy na budowę
Pomnik Maryi pod Toruniem będzie miał 55 metrów. Pojechaliśmy na budowę
Szykowała się do ślubu. Życie 28-letniej pielęgniarki nagle runęło
Szykowała się do ślubu. Życie 28-letniej pielęgniarki nagle runęło
Kolumbijczyk zaatakował policjanta. Grożą mu 3 lata więzienia
Kolumbijczyk zaatakował policjanta. Grożą mu 3 lata więzienia
Anioł i diabeł na głowie. Ksiądz zauważył tatuaże Łukasza Żaka
Anioł i diabeł na głowie. Ksiądz zauważył tatuaże Łukasza Żaka
Służby przed seminarium w Gnieźnie. Zdumiewający powód
Służby przed seminarium w Gnieźnie. Zdumiewający powód
Pomagali jej Polacy. Tragiczne wieści. 7-latka i jej bliscy nie żyją
Pomagali jej Polacy. Tragiczne wieści. 7-latka i jej bliscy nie żyją
Zabrali dziecko niepełnosprawnym rodzicom. Eksperci biją na alarm
Zabrali dziecko niepełnosprawnym rodzicom. Eksperci biją na alarm
Zerwali się z łóżek. Takie obrazki w Kołobrzegu o 5:50
Zerwali się z łóżek. Takie obrazki w Kołobrzegu o 5:50