Makenzie Van Eyk, jako dziewięciolatka, wrzuciła list w butelce do jeziora w ramach projektu szkolnego. Jak donosi "Washington Post", po 26 latach butelka została odnaleziona przez uczennicę z jej dawnej szkoły, która okazała się koleżanką z klasy córki Makenzie.
Butelka z listem, wrzucona do Atlantyku 16 lat temu, została niedawno odnaleziona na plaży w Peterborough, w Australii. Odkrycia dokonał Tony, mieszkaniec tej okolicy, który spacerował po plaży w południowo-zachodniej Wiktorii. Wiadomość, która przebyła tysiące kilometrów przez ocean, wywołała ogromne zainteresowanie wśród internautów.
Był styczeń 1825 roku gdy autor napisał list i wsadził go w butelkę. Po blisko 200 latach przeczytali go francuscy archeolodzy. Okazało się, że nie byli pierwszymi badaczami na tym terenie.
Podczas prac renowacyjnych przy białostockiej katedrze dokonano niecodziennego odkrycia. Na szczycie jednej z wież znaleziono list w butelce! Dokument sporządzili w 1904 roku budowniczowie świątyni. To już drugi taki list, na pierwszy natrafiono dwa lata temu.
Leśniczy z Nadleśnictwa Płock wraz z geodetą wykopali list w butelce z 1939 roku. Kryje się za nim historia księdza Józefa Sobocińskiego, który zmarł dwa lata później w obozie koncentracyjnym w Działdowie. List został przekazany do Muzeum Diecezjalnego w Płocku.
Zespół Szkół Budownictwa i Kształcenia zawodowego z Konina podzielił się w mediach społecznościowych niecodziennym odkryciem. Podczas remontu jednego z pomieszczeń znaleziono butelkę, ukrytą za boazerią. W środku znaleziono list z 1988 roku. Co napisali jego autorzy?
Świętowali ślub na jachcie, do morza wrzucili butelkę. Wiadomość od nowożeńców wraz z banknotem 50 zł na trunek dla znalazcy, by mógł wznieść toast w ich intencji, znaleziono w Rosji. Mieszkaniec nadmorskiego miasteczka Pionierskij pochwalił się nią w sieci.
Crystal i Rick znaleźli dryfującą przy plaży butelkę. W środku była kartka oraz coś, co na pierwszy rzut oka przypominało brudny piasek. Para z Australii szybko pożałowała, że zdecydowała się otworzyć butelkę.
Ta historia zapiera dech w piersiach. Troy Heller jako 10-latek napisał list, włożył go do butelki i wrzucił ją do Oceanu Atlantyckiego. Po 37 latach od zdarzenia, gdy już zupełnie o tym zapomniał, otrzymał odpowiedź na swoją wiadomość. To co przeżył, trudno opisać słowami.
Podczas remontu kościoła ewangelicko-augsburskiego Świętej Trójcy w Lublinie doszło do zaskakującego odkrycia. W jednym z wazonów znajdowała się szklana butelka po piwie, a w środku... stary list z pieczęcią z XIX wieku!
Nietypowe znalezisko na budowie w Lubsku (woj. lubuskie). Leżała tam butelka z listem w środku. Z daty wynikało, że powstał ponad 40 lat temu, a napisali go poprzedni budowniczowie. Podziękowano im za "solidną robotę".
Mieszkanka południowej Walii spacerowała po plaży ze swoimi psami, gdy zupełnie nieoczekiwanie odkryła coś niezwykłego. W wodorostach ukryta była tajemnicza butelka. Jej wnętrze ujawniło, że przepłynęła prawie 5 tys. kilometrów.
Na australijskiej plaży dokonano niesamowitego odkrycia. Wiadomość w butelce wędrowała przez 132 lata i została znaleziona prawie 1000 km od miejsca, w którym wrzucono ją do oceanu. Jej treść jest zaskakująca.
Jennifer Dowker z Michigan w USA podczas nurkowania znalazła 95-letni list w butelce. Wiadomość była bardzo dobrze zachowana, a jej autor prosił o kontakt. Jennifer postanowiła spełnić to życzenie. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Rosyjski ekolog wyciągnął z wody w Zatoce Fińskiej tajemniczą butelkę. Butelka, niczym z filmu, nie była pusta, bowiem we wnętrzu znajdował się list... napisany przez cztery Polki. Historia ma zaskakujący finał.
Podczas wymiany studenckiej w Rosji studentka z woj. świętokrzyskiego wrzuciła do morza butelkę z listem i 10 rubli, aby zachęcić znalazcę do otworzenia butelki. Wiadomość zwrotna przyszła dopiero po 10 latach, butelkę znalazł rosyjski ekolog.
Prokuratura Rejonowa w Pucku skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 48-letniemu mężczyźnie, który jest podejrzany o popełnienie czterech przestępstw o charakterze seksualnym. Pedofil chciał za pomocą listu w butelce zwabić dzieci.
55-letni Nigel Hill znalazł butelkę z listem na plaży Bel Royal na Jersey, jednej z Wysp Normandzkich. Wiadomość została napisana przez Johna Stapleforda 5 września 1938 roku. Wiadomość napisana na tekturze przetrwała 82 lata.