"Ponad 200 złotych". Burza po maturze z języka polskiego

Na maturze z języka polskiego na poziomie rozszerzonym jeden z tematów wypracowania wzbudził kontrowersje ze względu na obowiązkową lekturę, do której wielu uczniów mogło nie mieć dostępu. "Antygona w Nowym Jorku" wskazana w poleceniu kosztuje ponad 200 złotych.

"Baba od polskiego" komentuje dostępność lektury"Baba od polskiego" komentuje dostępność lektury
Źródło zdjęć: © Facebook, PAP | Baba od Polskiego, Lech Muszyński
Malwina Witkowska
18

W środę 21 maja odbyła się matura z języka polskiego na poziomie rozszerzonym. Do egzaminu przystąpiło ponad 51 tysięcy uczniów z całej Polski. Maturzyści mieli do wyboru jeden z dwóch tematów wypracowań, na które przeznaczono aż 210 minut.

Warto przypomnieć, że egzamin rozszerzony z języka polskiego jest nieobowiązkowy i nie można go nie zdać — nie wpływa on na otrzymanie świadectwa maturalnego, ale ma znaczenie przy rekrutacji na studia. Jedno z tegorocznych zadań wywołało szczególne emocje i wzbudziło kontrowersje zarówno wśród uczniów, jak i nauczycieli.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Maturzyści już po matematyce. Jak oceniają tegoroczne arkusze?

Rozszerzona matura z języka polskiego budzi kontrowersje

Temat wypracowania brzmiał: "Każdy tekst słowny sytuuje się w polu innych tekstów, naśladując je, przekształcając. Na czym mogą polegać relacje między tekstami i jakie mogą być funkcje tych relacji w danym utworze literackim? Punktem wyjścia do rozważań uczyń powyższy cytat. W pracy odwołaj się do: "Antygony w Nowym Jorku" Janusza Głowackiego, innych utworów literackich i wybranego kontekstu".

To właśnie wskazanie konkretnej lektury — "Antygony w Nowym Jorku" - spotkało się z krytyką. Nauczycielka znana w mediach społecznościowych jako "Baba od polskiego" zwróciła uwagę na problem dostępności tej książki.

"Lektura, bez której nie napiszesz wypracowania na maturze rozszerzonej, kosztuje ponad 200 złotych!" – zauważyła w nagraniu opublikowanym na Facebooku.

Jak się okazuje, dramat Głowackiego jest trudno dostępny w księgarniach, a egzemplarze dostępne online to najczęściej wydania z drugiej ręki, osiągające bardzo wysokie ceny. Nauczycielka wyraziła też nadzieję, że szkoły zadbały o zaopatrzenie. "Mam nadzieję, że wasze szkolne biblioteki miały tę lekturę w swoich zasobach" – dodała.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

"Chyba zagram jutro w totka". Oto co znalazł w lesie
"Chyba zagram jutro w totka". Oto co znalazł w lesie
Niemiec mówi, co Polacy "odwalili" na jego weselu. "Polak potrafi"
Niemiec mówi, co Polacy "odwalili" na jego weselu. "Polak potrafi"
Fentanyl zabił Pawła. Minął rok. Jego matka mówi, co się zmieniło
Fentanyl zabił Pawła. Minął rok. Jego matka mówi, co się zmieniło
Jest decyzja biskupów. Wiadomo, czy w piątek można zjeść mięso
Jest decyzja biskupów. Wiadomo, czy w piątek można zjeść mięso
Samozbiory czereśni już w ten weekend. Znamy czas i miejsce
Samozbiory czereśni już w ten weekend. Znamy czas i miejsce
IMGW ostrzega. Niebezpieczne zjawisko da o sobie znać na wschodzie kraju
IMGW ostrzega. Niebezpieczne zjawisko da o sobie znać na wschodzie kraju
Groza na przejściu. Nagranie obiega sieć
Groza na przejściu. Nagranie obiega sieć
Zanim wyjedziesz na urlop, włóż do doniczek. Dzięki temu rośliny nie uschną
Zanim wyjedziesz na urlop, włóż do doniczek. Dzięki temu rośliny nie uschną
Alarm w Czechach. Służby postawione na równe nogi
Alarm w Czechach. Służby postawione na równe nogi
Czy latem grozi nam plaga komarów? Ekspert zabrał głos
Czy latem grozi nam plaga komarów? Ekspert zabrał głos
Zakopane przeżywa oblężenie. Tłumy ludzi na Krupówkach
Zakopane przeżywa oblężenie. Tłumy ludzi na Krupówkach
Chiny reagują na rejs brytyjskiego okrętu. "Celowe wywoływanie kłopotów"
Chiny reagują na rejs brytyjskiego okrętu. "Celowe wywoływanie kłopotów"