Porażki rosyjskich najemników w Mali. Wstrzymano im wypłaty
Rosyjscy najemnicy tracą grunt pod nogami w Mali — po serii militarnych klęsk i narastającej frustracji wśród lokalnych władz, prezydent Assimi Goita nakazał zamrożenie ich wynagrodzeń i zablokował dostęp do lukratywnych koncesji górniczych — ujawnia raport cytowany przez PAP.
Najważniejsze informacje
- Prezydent Mali wstrzymał wypłaty dla rosyjskich najemników.
- Rosjanie nie zdołali opanować kluczowych obszarów w Mali.
- Decyzja wywołała napięcia w malijskiej armii.
Rosyjscy najemnicy z grupy Wagnera pojawili się w Mali po zamachach stanu w 2020 i 2021 r. Ich zadaniem było wsparcie malijskiej armii w walce z powstańcami i dżihadystami. Jak wskazuje Polska Agencja Prasowa, w czerwcu rosyjscy najemnicy ogłosili zakończenie misji w Mali, twierdząc, że wypełnili swoje zadanie. Ich miejsce miała zająć nowa siła — Korpus Afrykański, paramilitarna formacja w pełni podporządkowana Kremlowi. Jak ujawniono, blisko 80 procent jego składu stanowią byli członkowie Grupy Wagnera.
Pomimo zapewnień rosyjskich najemników o rzekomym sukcesie misji w Mali, rzeczywistość maluje zupełnie inny obraz. Jak wynika z raportu amerykańskiej organizacji śledczej The Sentry, opartego na rozmowach z urzędnikami malijskich resortów obrony, wywiadu, finansów i górnictwa, Rosjanie nie zdołali przejąć kontroli nad kluczowymi rejonami na północy i w centrum kraju.
W wymienionych regionach bez przeszkód działają uzbrojone grupy dżihadystyczne i separatystyczne. Co więcej, od czasu pojawienia się rosyjskich najemników liczba brutalnych ataków na cywilów dramatycznie wzrosła, pogłębiając przepaść między armią a malijskim społeczeństwem i podważając sens dalszej współpracy z Moskwą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wytknął błąd Trumpowi. "Największa katastrofa geopolityczna XXI w."
Napięcia w armii
Obecność rosyjskich najemników wywołała poważne napięcia wewnątrz malijskich struktur wojskowych i samej junty rządzącej krajem. Afrykańscy żołnierze coraz głośniej skarżą się na arogancję i nadużycia ze strony Rosjan — oskarżają ich o brak współpracy, samowolne prowadzenie operacji bez zgody dowództwa, co często kończy się stratami w sprzęcie i ludziach. Szczególne oburzenie wśród wojskowych budzi też uprzywilejowanie rosyjskich najemników, zwłaszcza w zakresie ewakuacji medycznej.
Dowodem na pogłębiający się kryzys są niedawne aresztowania ponad 30 żołnierzy i oficerów, w tym kilku generałów, oskarżonych o próbę destabilizacji rządu. Jak podała agencja Reutera, zatrzymania były bezpośrednią reakcją na skargi dotyczące nadmiernych wpływów rosyjskich najemników w malijskiej armii.
Jak ujawnia śledztwo przeprowadzone przez organizację The Sentry, od kilku miesięcy Rosjanie nie otrzymują żadnego wynagrodzenia za swoją służbę w Mali. Prezydent Assimi Goita, wyraźnie rozczarowany ich postawą i efektami działań, miał zablokować ich wnioski o rekompensatę w formie koncesji na wydobycie złota — jednej z najcenniejszych kart przetargowych w regionie.