Pościg za 17-latkiem. Jechał skradzionym audi
Na ulicach Bartoszyc (woj. warmińsko-mazurskie) doszło do pościgu za skradzionym audi, który zakończył się zatrzymaniem 17-latka. Młody mężczyzna, po kradzieży auta, doprowadził do kolizji i próbował uciec pieszo.
W poniedziałkowy poranek, 28 kwietnia 2025 r., na policję w Bartoszycach zgłosili się dwaj nietrzeźwi mężczyźni, informując o kradzieży samochodu. Pomimo niejasnych relacji zgłaszających, policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania zaginionego audi.
Mundurowi rozpoczęli działania i szybko zauważyli poszukiwane auto na ulicy Bema. Kierowca audi, ignorując sygnały świetlne i dźwiękowe, rozpoczął ucieczkę, która zakończyła się kolizją na skrzyżowaniu z ulicą Wyszyńskiego.
Czytaj także: Polują na turystów. Lepiej uważaj. Akcja trwa do 9 maja
Młody mężczyzna nie ustąpił pierwszeństwa busowi, co doprowadziło do przewrócenia się pojazdu na bok - informuje policja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W końcu ceny, które nie straszą. Tyle kosztują polskie nowalijki
Po kolizji kierowca audi porzucił samochód i próbował uciec pieszo. Policjanci szybko ustalili jego tożsamość i już po kilku godzinach 17-latek został zatrzymany. W momencie zatrzymania był trzeźwy, jednak pobrano mu krew do dalszych badań.
Pościg za 17-latkiem. Co mu grozi?
Młody mieszkaniec Bartoszyc usłyszy zarzuty krótkotrwałego użycia pojazdu, niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz spowodowania kolizji. Dodatkowo odpowie za kierowanie bez uprawnień. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności oraz grzywna do 30 tys. zł.