Poszła nad rzekę. Nagle taki widok. Otoczyły ją z każdej strony
Pewna użytkowniczka TikToka podzieliła się relacją z wyprawy nad rzekę, gdzie poszła razem ze swoim psem o imieniu Kluska. Ujawniła, że nad wodą czekała niemiła niespodzianka - zarówno przed nią, jak i za nią pojawiły się dziki.
Źródło zdjęć: © TikTok
Czegoś takiego autorka nagrania opublikowanego na TikToku zupełnie się nie spodziewała. Kobieta ujawniła, że w trakcie wizyty nad rzeką na jej drodze pojawiły się dziki.
Idziesz sobie z psem rzeczką, gdy nagle przed wami wychodzi dzik. Chcesz zawrócić, ale drogę powrotną blokują dwa inne dziki - zrelacjonowała.
Dziki zwykle nie atakują ludzi, choć oczywiście stwarzają pewne zagrożenie. Właśnie dlatego konieczne jest zachowanie daleko idącej ostrożności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Turkusowa woda i rajskie widoki. Nieodkryty przez Polaków zakątek w ukochanym wakacyjnym kraju
Napotkała dziki. Oto finał wyprawy nad rzekę
Jedna z użytkowniczek TikToka dociekała, jak skończyła się ta wizyta nad rzeką.
Miałyśmy dwa wyjścia: albo przez pokrzywy większe od nas próbować przedzierać się na bok (bez gwarancji, że w tych krzakach nie byłoby więcej dzików), albo spróbować zachować spokój i poczekać może sobie pójdą, byle nie w naszą stronę - wyjaśniła autorka nagrania.
Ostatecznie kobieta wybrała ten drugi wariant.
Wybrałyśmy to drugie, bo boso w krzaki w nieznane też nie wydawało się dobrą opcją i na szczęście dziki jak zjadły, co chciały (jakieś roślinki - nie Kluskę) to zrobiły w tył zwrot i zwiały z powrotem w krzaki, a my wróciłyśmy wodą, ciągle patrząc czy gdzieś nie wyskoczą - podsumowała.
Źródło artykułu: o2pl