Poważna strata Rosjan. Strącono cenne ciężarówki
Armia Ukrainy dzielnie walczy o swój kraj. Rosjanie mają przewagę, jednak topnieje ona każdego dnia. W czwartek dostali kolejny cios w Mariupolu.
Mariupol to obecnie najbardziej zniszczone miasto w Ukrainie. Na filmach w mediach społecznościowych widzimy zbombardowane bloki, zerwane linie elektryczne czy podziurawione drogi. Kilka razy została podjęta próba ewakuacji ludności cywilnej, za każdym razem Rosjanie ostrzeliwali "zielone korytarze" humanitarne.
Aż zagwiżdżesz z zachwytu. Trik, który musi znać każdy Polak
Na żadne inne miejsce w Ukrainie nie spadło od 24 lutego tyle bomb co na Mariupol. Nie oznacza to jednak, że Ukraińcy ponoszą same porażki w swoim mieście. Mariupol broni się jak tylko może i próbuje uderzyć w rosyjskie czułe punkty.
Jeden z ataków przyniósł wymierny skutek. Myśliwiec uderzył w rosyjskie ciężarówki, uszkadzając wiele z nich. Był to ostrzał moździerzowy, który przynosi świetne rezultaty.
Rosjanie wieźli w ciężarówkach m.in broń termobaryczną. Jest to środek bojowy, który w uproszczeniu składa się z pojemnika z paliwem i dwoma oddzielnymi ładunkami wybuchowymi.
Co najważniejsze, ładunek eksploduje w dwóch fazach: najpierw wybuch uwalnia chmurę materiału, z reguły jest to mieszanka paliwa i drobin metalu, a następnie ta rozpylona chmura jest zapalana przez drugi ładunek.
Wojenny miesiąc
Trwa 29. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Władze Mariupola przekazały, że ok. 6 tys. mieszkańców przymusowo wywieziono do Rosji.
Okupanci zmuszają wyczerpanych wojną ludzi, by wsiadali do autobusów ewakuacyjnych. Pojawiają się doniesienia, że Rosjanie zabierają tym osobom ukraińskie paszporty i inne dokumenty potwierdzające tożsamość.
Okupacyjne wojska blokują także korytarze humanitarne, organizowane przez stronę ukraińską.