Pożar wybuchł w środku nocy. Nie żyje mężczyzna
W niedzielę 22 czerwca o godz. 3:10 w Bielsku-Białej (woj. śląskie) wybuchł pożar w jednym z mieszkań. Mimo szybkiej interwencji służb ratunkowych nie udało się uratować życia mężczyzny przebywającego w lokalu. Dwie inne osoby zostały objęte pomocą medyczną, jednak nie wymagały hospitalizacji.
Najważniejsze informacje
- Pożar wybuchł w nocy w budynku przy ulicy Lipnickiej.
- Strażacy znaleźli zwłoki mężczyzny w trakcie akcji gaśniczej.
- Dwie osoby podtruły się dymem, ale nie wymagały hospitalizacji.
Nocny dramat w Bielsku-Białej
W nocy z 21 na 22 czerwca w Bielsku-Białej doszło do tragicznego pożaru w budynku wielorodzinnym przy ulicy Lipnickiej. Zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło do stanowiska kierowania Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej tuż po godzinie 3:00. Na miejsce natychmiast zadysponowano kilka zastępów straży pożarnej.
Jak informuje bielska straż pożarna, po przybyciu na miejsce zdarzenia ratownicy zastali pożar rozwinięty w mieszkaniu na parterze. "W trakcie działań gaśniczych ratownicy odnaleźli zwłoki mężczyzny" – przekazali strażacy. Do gaszenia ognia użyto dwóch prądów wody, co pozwoliło szybko opanować sytuację.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koszmarny wypadek na przejeździe. Wszystko nagrała kamera
Tragiczny pożar w Bielsku-Białej
Po ugaszeniu pożaru strażacy przewietrzyli klatkę schodową oraz dokładnie sprawdzili pozostałe mieszkania w budynku. Dwie osoby podtruły się dymem, jednak po przebadaniu przez Zespół Ratownictwa Medycznego nie wymagały hospitalizacji.
Policja, pod nadzorem prokuratury, prowadzi czynności mające na celu wyjaśnienie przyczyn i przebiegu zdarzenia. Na ten moment nie ujawniono danych ofiary.
Tragiczne zdarzenie po raz kolejny uświadamia, jak istotne jest m.in. regularne sprawdzanie stanu instalacji elektrycznych, gazowych oraz wentylacyjnych i nielekceważenie nawet drobnych usterek, które z czasem mogą przerodzić się w poważne zagrożenie.
Równie ważne jest wyposażenie mieszkań w sprawne czujniki dymu i tlenku węgla. Te niewielkie, łatwo dostępne urządzenia potrafią w porę zaalarmować domowników, dając im cenny czas na ewakuację i wezwanie służb ratunkowych — czas, który może zadecydować o życiu.